Obcy gatunek w Polsce. Drapieżny żółw w rękach suwalskich leśników
Leśniczy z Nadleśnictwa Suwałki natknął się na poszukiwanego od kilku dni na Podlasiu drapieżnego żółwia z Kalifornii. Niebezpieczny żółw został już przekazany do Wigierskiego Parku Narodowego.
Obcy drapieżny żółw w Polsce
Kilka dni temu Wigierski Park Narodowy poinformował o obcym gatunku, który pojawił się na terenie parku.
Jeden z turystów odwiedzających Wigierski Park Narodowy spotkał na ścieżce wędrującego żółwia i, jak to teraz zwykle bywa, uwiecznił gada na fotkach, po czym przesłał je do WPN z prośbą o jego identyfikację. I bardzo dobrze, bo dzięki temu zyskaliśmy dokument informujący nas o obecności obcego, inwazyjnego gatunku w przyrodzie naszego Parku - przekazał 12 sierpnia Wigierski Park Narodowy.
"Bileciki do kontroli". Oto jak naprawdę wygląda praca "kanarów"
Na pierwszy rzut oka wyglądało, jakby to był nasz rodzimy żółw błotny. Po dokładnym obejrzeniu zdjęć okazało się jednak, że to jest jeden z żółwi ozdobnych. Świadczy o tym inny niż u żółwia błotnego układ płytek na grzbietowej stronie pancerza (tzw. karapaksu) oraz żółta smuga na twarzy, biegnącą od kąta oka przez cały policzek. Nietypowego gościa zidentyfikowano jako pochodzącego z Kalifornii (USA) drapieżnego żółwia żółtobrzuchego (lub żółtouchego), który należy do jednego z groźniejszych obcych gatunków inwazyjnych w Europie i na innych kontynentach.
Kalifornijski żółw w rękach suwalskich leśników
Odkąd żółw kalifornijski został sfotografowany przez jednego z turystów, w mediach rozgorzała dyskusja na jego temat. Wszyscy zastanawiali się, gdzie uciekł. W końcu mamy odpowiedź. W piątek 14 sierpnia znaleźli go leśnicy z Nadleśnictwa Suwałki.
Drapieżny żółw rodem z Kalifornii w rękach suwalskich leśników! Podczas porannego obchodu lasu jeden z naszych leśniczych - Przemek spotkał medialnego uciekiniera. Żółw żółtobrzuchy okazał się być ponad 20-letnią samicą wędrującą drogą leśną tylko w sobie wiadomym celu - poinformowało Nadleśnictwo Suwałki w mediach społecznościowych.
Spacerujący drogą uciekinier został złapany na terenie Leśnictwa Pijawne na Podlasiu. Po zabezpieczeniu został przekazany do Wigierskiego Parku Narodowego.
Żółw żółtobrzuchy, bo o nim mowa, to przedstawiciel gatunku obcego w naszej faunie a na dodatek niebezpiecznego dla naszego rodzimego żółwia, ale i innych gatunków płazów, gadów i bezkręgowców - przekazało Nadleśnictwo Suwałki.