Ogromny kangur zaatakował. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń
W australijskim stanie Queensland gigantyczny kangur zaatakował mężczyznę przed jego własnym domem. 50-latek wyszedł przez drzwi wejściowe i skierował się do samochodu, gdy niespodziewanie został zaatakowany przez zwierzę.
Mężczyzna wyszedł z domu. Zaatakował go potężny kangur
Poszkodowany doznał poważnych obrażeń klatki piersiowej oraz głębokich ran szarpanych ramion. Został przetransportowany helikopterem do szpitala w Rockhampton.
Przeczytaj także: Dantejskie sceny we włoskiej Abruzji. 260 autokarów z turystami. "To była inwazja"
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Jak informuje Queensland Ambulance Service, ataku dokonał dorosły samiec mierzący około dwóch metrów wysokości. Na posesji znajdowała się także kobieta. Gdy mężczyzna wyszedł na zewnątrz, zdołała uciec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niecodzienne zachowanie kangura
Lokalni mieszkańcy są zaskoczeni agresją zwierzęcia.
Zazwyczaj kangury w mieście są bardzo przyjazne, a ludzie je karmią i kochają. Do tej pory nie było żadnych problemów — powiedział jeden ze strażaków.
Władze zaapelowały do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności i ostrzegły przed możliwymi kolejnymi incydentami.
Kangury a ataki na ludzi
Choć przypadki agresji ze strony kangurów nie są codziennością, w Australii zdarzają się regularnie. W 2022 roku miało miejsce pierwsze od lat 30. XX wieku śmiertelne ugryzienie przez kangura – ofiara trzymała zwierzę jako domowego pupila.
Symbol Australii i jego gatunki
Kangur to narodowe zwierzę Australii. Występują cztery główne gatunki tych torbaczy: kangur rudy – największy z nich, osiągający nawet 2 metry wysokości; kangur wschodni szary oraz kangur zachodni szary; kangur antylopi — charakteryzujący się smukłą sylwetką i dużą szybkością.
Atak w Queensland pokazuje, że choć kangury są uważane za symbol Australii i często bywają oswojone, nadal są dzikimi zwierzętami, których zachowania mogą być nieprzewidywalne.
Przeczytaj również: Proboszcz wciąż nieobecny. Nie ma kto odprawić mszy w kościele
