Pokazał, co się dzieje przy granicy. Nadciągają tłumy migrantów

489

Otrzymaliśmy kolejne nagrania z Kuźnicy przy granicy z Białorusią. Widać na nich tłumy migrantów maszerujących w stronę polskiej granicy. Według zagranicznych dziennikarzy, migranci będą próbowali w większej grupie szturmować przejście graniczne.

Pokazał, co się dzieje przy granicy. Nadciągają tłumy migrantów
Nagranie pochodzi z Kuźnicy pod granicą z Białorusią. (o2.pl)

7 i 8 listopada do mediów zaczęły przedostawać się niepokojące nagrania z Białorusi. Widać na nich tłumy migrantów zmierzających w stronę przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi.

Tysiące osób na granicy

Dziś tysiące (?) z nich przeniosło się ze stolicy Białorusi na przejście Kuźnica-Bruzgi, aby w jednej dużej grupie próbować szturmować granicę polską. Szturm zaplanowany jest na jutro rano. Obawiam się, że to może stać się naprawdę paskudne - napisał wczoraj białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan.

Na granice wysłane zostały dodatkowe oddziały policji i wojska. Polskie służby ostrzegają, że może dojść do "największej do tej pory próby masowego siłowego wejścia na teren Polski". Wiadomo, że w niektórych miejscach konieczna była interwencja i użycie gazu łzawiącego.

Czytelników wysłał nam nagrania, na których widać ogromną kolejkę migrantów. Film przesłany przez platformę dziejesie pokazuje tłumy idące w stronę przejścia granicznego. Polskie służby specjalne wystosowały w tej sprawie oświadczenie, w którym wskazują, że za wszystkim stoi prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.

Łukaszenka chce doprowadzić także do rezygnacji z popierania opozycji demokratycznej na Białorusi. Kryzys na granicy białorusko-polskiej ma charakter polityczny i został wytworzony przez struktury państwowe Białorusi przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie - przekazano w oświadczeniu polskich służb specjalnych.

Zobacz także: Kryzys na granicy. Nagranie czytelnika
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić