Polacy turystami drugiej kategorii. "Polak napiwków nie zostawia"

38

Polscy turyści wybierają się na wakacje do Grecji, Portugalii czy też Hiszpanii. Nierzadko narzekają, że są traktowani gorzej niż goście z Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Czy rzeczywiście coś jest na rzeczy?

Polacy turystami drugiej kategorii. "Polak napiwków nie zostawia"
Hiszpania (Pixabay)

Polacy lubią wypoczywać poza granicami naszego kraju. Wybierają się na wakacje do kurortów w Grecji, Hiszpanii czy Portugalii, ale nie tylko. Czasami pobyt nie wygląda jednak tak, jakby sobie wymarzyli.

Okazuje się, że polscy turyści czują się gorzej traktowani niż goście z innych krajów. - Ciągle można mieć wrażenie, że Polacy to "kategoria B". Jakoś Niemcy nigdy nie trafiają na słabe pokoje, nie trafiają do hoteli, które są ciągle w budowie - mówi jeden turystów w rozmowie z money.pl.

Niemcom w Hiszpanii proponują jakieś wycieczki, imprezy. Nam jakoś nie - dodaje kolejny.

Niemiec lepszy od Polaka? Pilotka komentuje

Czy rzeczywiście jest tak, że Polacy są gorzej traktowani od Szwedów, Brytyjczyków czy też Niemców?

Niemcy czy Szwedzi mają często lepsze hotele czy na przykład lepsze śniadania w hotelach, ale dzieje się tak dlatego, że niemieckie czy szwedzie biura po prostu zazwyczaj płacą lepiej hotelom - tłumaczy w rozmowie z money.pl Joanna Kocik, była pilotka w Hiszpanii, Portugalii i na Kubie, autorka kanału na YouTube "Wyznania Pilotki".

Zauważa jednocześnie, że Polacy chcą wydawać na wyjazdy możliwie jak najmniej. Oszczędzają nawet podczas różnych wyjść.

Podam przykład. Gdy zabierałam turystów na pokazy flamenco, to Polacy zawsze byli sadzani z tyłu, a wycieczki niemieckie były z przodu. Jednak czy to Niemcy, czy Francuzi zawsze podczas takich pokazów zamawiają drinki. Polacy nie - podkreśla Kocik, dodając, że organizatorzy takich pokazów kierują się po prostu czystą kalkulacją.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić