Policjant przeszedł na stronę wroga. Partyzanci nie mieli litości

Przysięgał służyć Ukrainie, ale po nastaniu rosyjskiej okupacji przeszedł na rosyjską stronę. Nagrodą był awans na zastępcę "szefa policji". Karą – śmierć. Policjant z Nowej Kachowki w obwodzie chersońskim kilka dni wcześniej skończył 27 lat.

Policjant przeszedł na stronę wroga. Partyzanci nie mieli litości
Policjant przeszedł na stronę wroga. Nie żyje (Vkontakte)

Ukraińskie media poinformowały o egzekucji kolejnego kolaboranta. Serhij Tomko jechał samochodem w czwartek około godziny 15:30, kiedy został zastrzelony. Za rosyjskiej okupacji Tomko miał zajmować się "działalnością informacyjną i polityczną, czyli propagandą", jak podsumowuje ukraińska armia.

Wielokrotnie ostrzegaliśmy, że kolaboracja jest szkodliwa dla zdrowia. Zdrajcy eksplodują w samochodach, a czasem dostają zwiększony poziom żelaza, ponieważ zdrajców nie lubią: a) Ukraińcy b) Rosjanie c) inni zdrajcy. Trudno przetrwać przy takiej liczbie wrogów – bezlitośnie komentuje Centrum Narodowego Ruchu Oporu utworzone przez Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Tomko pięć dni przed śmiercią skończył 27 lat. Urodził się w Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim, tam też pracował jako policjant po ukończeniu studiów na Odeskim Państwowym Uniwersytecie Spraw Wewnętrznych.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Policjant przeszedł na stronę wroga. Partyzanci nie mieli litości

Kiedy miasto zajęły siły rosyjskie, Tomko miał dobrowolnie zgłosić się do pracy i namawiać innych policjantów do współpracy z okupantami. Dlatego też został błyskawicznie awansowany na zastępcę "szefa" miejscowej policji. 5 maja ukraińskie Biuro Prokuratora Generalnego ostrzegło go, że został uznany za kolaboranta.

"Podobno podjechał do niego mężczyzna na skuterze, trzy strzały i koniec", "Taki los czeka wszystkich zdrajców", "Dla niego ziemia jest ze szkła" – komentują ukraińscy internauci.

"Zdrajca jest potrzebny tylko raz". Rosjanie nie dbają już o pozory

Rosyjscy okupanci odsuwają od władzy kolaborantów na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Na ich miejsce mianowani są Rosjanie. Widać to na przykładzie obwodu chersońskiego, gdzie przewodniczącym nowego "rządu" został oficer FSB Siergiej Elisew, a kolaborant Władimir Saldo pełni wyłącznie funkcje reprezentacyjne. W Melitopolu policjanci, którzy przeszli na stronę wroga, zostali usunięci ze stanowisk kierowniczych, a na ich miejsce wyznaczono Rosjan – informuje portal fakty.ua.

Zobacz także: Gigantyczna eksplozja rosyjskiego czołgu T-80BV. Ukraińska artyleria w akcji
Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić