Pożyczki dla powodzian. Polityk grzmi. "Nie wierzę"
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) wyraził zdziwienie propozycją ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski (Polska 2050) dotyczącą niskooprocentowanych pożyczek dla powodzian. "Nie wierzę, że można proponować ludziom, którzy utracili dobytek życia, pożyczki" - stwierdził polityk.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski wyraził zdziwienie propozycją ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Opolu, ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że resort planuje przeznaczyć 21 mln zł na pomoc dla terenów dotkniętych powodzią. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, środki w formie dotacji będą pochodzić z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW).
Pierwsze pieniądze miałyby trafić m.in. do straży pożarnych, centrów zarządzania kryzysowego i samorządów. Ministra dodała, że resort chce dołożyć do tej puli około 100 mln zł w niskooprocentowanych pożyczkach, z oprocentowaniem na poziomie 1,5-2 proc.
Zgorzelski, pytany o tę propozycję przez Radio Zet, nie krył swojego oburzenia. "Ta propozycja jest na tyle skandaliczna i niewiarygodna, że uznaję ją za fake news" - stwierdził. "Nie wierzę w to, nie mieści mi się w głowie, żeby w obliczu tragedii narodowej proponować ludziom, którzy utracili dobytek życia pożyczkę. (...) Ciekawe, na ile procent. A może jeszcze żyrantów mają przyprowadzić? Skandal!" – ocenił polityk PSL.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala wezbraniowa na Wiśle kieruje się do Warszawy. Synoptyk ostrzega
Zgorzelski ostro o propozycji Hennig-Kloski. "Powinna się z niej wycofać"
Według Zgorzelskiego taka propozycja nie powinna była w ogóle paść, a jeśli już, to ministra powinna się z niej wycofać. Dodał, że wyasygnowana przez rząd kwota 1 mld zł to tylko początek finansowego wsparcia. "Potężne środki będą uruchomione z rezerwy z budżetu, ale także ze środków unijnych" - podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Polityk PSL poinformował również, że nie będzie zwoływane nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, o czym mówił marszałek izby Szymon Hołownia. "Wszystkie sprawy związane ze stanem (klęski żywiołowej) oraz środkami, mogły być przyjęte na posiedzeniu rządu" – zaznaczył Zgorzelski. Dodał, że jeśli będzie taka potrzeba, Sejm jest gotów zebrać się w ciągu 24 godzin.
Czytaj także: Znany sędzia w żałobie. W powodzi stracił bliską osobę
Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek, że powodzianie mogą liczyć na 10 tys. zł pomocy doraźnej (8 tys. zł na podstawie ustawy o pomocy społecznej i 2 tys. zł na zasiłku powodziowego), a także do 100 tys. zł na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych oraz do 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych.
