Przełomowy wyrok polskiego sądu za "wirtualne gwałty"

11

28-letni mężczyzna został skazany na 13 lat więzienia za "wirtualne gwałty" na nieletnich. Udowodniono mu kontakty z ośmioma dziewczynkami, które poznał w sieci. Następnie namawiał je do wysyłania zdjęć i materiałów wideo – by potem szantażować i zmuszać do "innych czynności seksualnych".

Przełomowy wyrok polskiego sądu za "wirtualne gwałty"
Przełomowy wyrok polskiego sądu za "wirtualne gwałty" (Policja)

Granica między światem wirtualnym a realnym zaciera się coraz bardziej. Wciąż silne jest jednak przeświadczenie, że internet zapewnia anonimowość. Nic bardziej mylnego. W wirtualnym świecie też musimy liczyć się z konsekwencjami naszych zachowań.

Za negatywny przykład może posłużyć sprawa 28-letniego mężczyzny, którego Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał na bezwzględną karę 13 lat pozbawienia wolności. Poznane w internecie ofiary podstępnie namawiał do wysyłania mu intymnych zdjęć i materiałów wideo. Sprawa bulwersuje, bo pokrzywdzone to dziewczynki w wieku od 10 do 17 lat.

"W ramach szantażu, grożąc udostępnieniem tych materiałów najbliższemu środowisku ze szkoły czy rodziny ofiar, zmuszał je do kreowania na jego żądanie o różnych porach dnia perwersyjnych materiałów które zawierały utrwalenie w nich innych czynności seksualnych" - podaje strona Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Złodziej-romantyk ukradł bukiet z kwiatomatu. Nagranie go pogrążyło

Sprawca był aktywny w sieci w latach 2016-2022. Swoich ofiar szukał swoich przez aplikacje. W sądzie twierdził, że nie wiedział, ile lat miały jego ofiary. Dowody były jednak jednoznaczne.

W świecie wirtualnym nie toczy się równoległe życie, a sprawców popełnianych tam czynów można pociągnąć do odpowiedzialności. Wyrok być może nie jest precedensowy, ale odważny, bo takie powinno być działanie sądów. Wywołał falę dyskusji nad podobnymi sprawami – powiedziała dla portalu rp.pl sędzia Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel.

Mężczyzna nie okazał skruchy i refleksji podczas procesu. Wykorzystał osiem nieletnich. U trzech ofiar biegli zdiagnozowali zespół stresu pourazowego (PTSD).

Jest to jedna z nielicznych, jak nie jedyna sprawa w kraju, w której sąd przyjął, że sprawca swoim działaniem zrealizował również znamiona zgwałcenia, pomimo, że działał poprzez sieć Internet i z żadną ze swoich ofiar nigdy nie spotkał się w realu - podaje strona Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
Autor: BAN
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić