aktualizacja 

Tragedia na all inclusive. Rodzinny wypad do Turcji zakończony dramatem

28

Dramatyczne sceny rozegrały się w jednym z kurortów wczasowych w Turcji. 14-latek z Wielkiej Brytanii miał być gościem na ślubie. Podczas relaksu w basenie chłopak zaczął się jednak topić. Mimo błyskawicznej reakcji pracowników hotelu i przetransportowania nastolatka do szpitala, jego życia nie udało się uratować.

Tragedia na all inclusive. Rodzinny wypad do Turcji zakończony dramatem
14-latek utopił się w hotelowym basenie (zdj. ilustracyjne) (Getty Images)

Tragedia miała miejsce w miejscowości Antalya na Riwierze Tureckiej. 14-latek wybrał się na wakacje all inclusive wraz z rodziną. W pięciogwiazdkowym hotelu Liberty Lara planowano zorganizować ślub.

Feralnego dnia chłopak pływał wraz ciotką w basenie. W pewnym momencie zaczął się topić. Świadkowie opisują, że nieprzytomnego chłopca wyciągnął z wody barman. Mężczyzna natychmiast przystąpił do udzielania 14-latkowi pierwszej pomocy.

Wszystko rozegrało się ok. godz. 13, kiedy ratownik akurat poszedł na lunch. Starali się ocucić chłopca przy basenie, jednak nie zdołali mu pomóc – opisuje jeden z naocznych obserwatorów.

14-latek utonął w hotelowym basenie. Głos zabrał rzecznik hotelu

Nastolatek został przewieziony do szpitala. Mimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować 14-latka. – To bardzo smutne, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, że był tam z tak szczęśliwego powodu – podkreśla świadek.

Głos w sprawie tragedii w rozmowie z "The Sun" zabrał rzecznik hotelu Liberty Lara. – Z bólem serca przyjęliśmy wiadomość o śmierci jednego z naszych młodych gości. W tej trudnej chwili kierujemy nasze modlitwy i wyrazy współczucia w stronę rodziny, która cały czas przebywa w naszym hotelu – powiedział.

To druzgocąca strata dla bliskich i krewnych chłopca. Z szacunku dla nich nie chcielibyśmy komentować wypadku przed otrzymaniem wyniku sekcji zwłok – zaznaczył rzecznik.

Przedstawiciel hotelu zwrócił także uwagę na fakt, że wokół basenu znajdują się kamery monitoringu, a obsługa zareagowała poprawnie. – Pracownik był na miejscu w ciągu 30 sekund – podkreślił.

Zatrudniamy jednego dodatkowego ratownika, żeby nigdy nie było sytuacji, że nikt nie pilnuje basenu – dodał rzecznik obiektu.

Tragedia w Turcji. Młody Brytyjczyk zginął na rodzinnym wyjeździe

Wczasy w Turcji zorganizowało biuro podróży TUI. Przedstawiciele przedsiębiorstwa przekazali w rozmowie z "The Sun", że zdają sobie sprawę z incydentu.

Nasze myśli są z rodziną chłopca – podkreślono.

Obejrzyj także: Czteroletnia dziewczynka topiła się. Pijana matka nawet nie zareagowała

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić