Są tam od 60 lat. Polscy archeolodzy odkrywają tajemnice Starej Dongoli
Polscy archeolodzy odkrywają od 60 lat tajemnice Starej Dongoli w Sudanie. - Poznaliśmy może między 1 a 2 proc. tego miasta — powiedział Polskiej Agencji Prasowej prof. Artur Obłusk.
Najważniejsze informacje
- Stara Dongola była stolicą królestwa Makurii w średniowieczu.
- Polscy archeolodzy odkryli m.in. ruiny największego kościoła średniowiecznej Nubii.
- Trwają starania o wpisanie Starej Dongoli na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Stara Dongola, położona na wschodnim brzegu Nilu w Sudanie, to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych badanych przez polskich naukowców. Od 60 lat archeolodzy odkrywają tam ślady dawnej stolicy królestwa Makurii, które w średniowieczu było jednym z najważniejszych państw afrykańskich. - Samo miasto w swoim szczytowym okresie w XI w. miało około 200 hektarów powierzchni, czyli zajmowało obszar wielkości ówczesnego Paryża - powiedział Polskiej Agencji Prasowej prof. Artur Obłuski. Do tej pory archeologom udało się poznać zaledwie niewielki ułamek tego, co kryje Stara Dongola.
Choć pracujemy tam już 60 lat, to oceniam, że poznaliśmy może między 1 a 2 proc. tego miasta. Dlatego że poza samą powierzchnią mamy też warstwy osadnicze, czyli nagromadzone pokłady budynków, śmieci, pozostałości zostawione przez człowieka - powiedział naukowiec.
Jak podkreśla prof. Obłuski wyzwaniem jest nie tylko duża powierzchnia zajmowana przez samo miasto, ale także głębokość, na jakiej znajdują się jego ślady. Aby dotrzeć do Starej Dongoli, archeolodzy muszą się przebić przez warstwy osadnicze, składające się z pozostałości budynków, czy śmieci. Warstwy te miejscami sięgają nawet 15 metrów w głąb ziemi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niesamowite odkrycie
Dongola jest flagowcem i perłą w koronie polskiej archeologii, a jednocześnie "inkubatorem" naszych archeologicznych talentów, bo nowe pokolenie też już powoli stawia samodzielne kroki - podkreślił naukowiec.
Wyzwania i przyszłość badań
Mimo trudnej sytuacji politycznej w Sudanie badacze planują kontynuować prace. Prof. Obłuski wyraża nadzieję na powrót do wykopalisk w najbliższych miesiącach, podkreślając, że Stara Dongola nie ucierpiała w wyniku konfliktu zbrojnego.
Mamy szczęście w tym wielkim nieszczęściu, że Dongola leży na terenie prowincji północnej, która nie była objęta działaniami zbrojnymi, więc nasze stanowisko nie zostało w żaden sposób uszkodzone. Mam nadzieję, że jesienią tego roku lub zimą 2026 roku uda się ponownie tam wrócić i prowadzić już badania - powiedział Polskiej Agencji Prasowej.
Trwają starania o wpisanie Starej Dongoli na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Polscy naukowcy wspierają ten proces, podkreślając znaczenie miasta jako miejsca spotkania dwóch wielkich religii: chrześcijaństwa i islamu.