Samochód zaczął płonąć. Kierowca wydostał się o własnych siłach

2

Zwarcie instalacji elektrycznej było najprawdopodobniej przyczyną pożaru samochodu marki Opel w Gdyni. Kierowca wydostał się o własnych siłach z auta i próbował ugasić pożar. Wymagał pomocy medycznej i trafił do szpitala.

Samochód zaczął płonąć. Kierowca wydostał się o własnych siłach
Zdjęcie poglądowe (Materiały WP, Adobe)

Do zdarzenia doszło około godz. 1.00 w nocy w okolicach ulicy Puckiej w Gdyni. Jak informuje RMF FM, samochód w pewnym momencie zaczął się palić. Kierowcy udało się uciec z auta. Najpierw próbował samodzielnie ugasić pożar, a kiedy zrozumiał, że jemu się to nie uda, zadzwonił po straż pożarną.

Około godziny 1.00 odebraliśmy zgłoszenie o palącym się samochodzie marki Opel w Gdyni - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" asp. sztab. Łukasz Grzyb z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Kierowca został poparzony

Funkcjonariusze od razu udali się na miejsce zdarzenia, gdzie akcję gaśniczą prowadził już zastęp straży pożarnej. Przez to, że kierowca próbował samodzielnie ugasić pożar i zbyt niebezpiecznie zbliżył się do ognia, wymagał pomocy medycznej i trafił do szpitala.

Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji

Życiu poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo. Najprawdopodobniejszą przyczyną pożaru samochodu było zwarcie instalacji elektrycznej.

Kierowca trafił do szpitala. Znajduje się w stanie ciężkim. Ma rozległe poparzenia drugiego i trzeciego stopnia.

Zobacz także: Granica polsko-białoruska. Relacja z obozowiska afgańskich uchodźców
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić