Spektakularne zatrzymanie przestępcy w autobusie. Wpadł na niego dzielnicowy
Wyjątkowo bystrym okiem wykazał się dzielnicowy z Tarnowskich Gór. W autobusie komunikacji miejskiej, którym podróżował przed pracą, zauważył poszukiwanego mężczyznę. 29-latek po przepustce nie wrócił do zakładu karnego i ukrywał się przed służbami.
Takie scenariusze wydają się wręcz nieprawdopodobne. Okazuje się jednak, że rozgrywają się tuż obok nas. Czasem wystarczy po prostu wsiąść do odpowiedniego autobusu miejskiego.
Tarnogórska policja pochwaliła postawę jednego ze swoich dzielnicowych. Młodszy aspirant Adrian Modrzyński, pełniący pieczę nad dzielnicą Osada Jana, wykazał się wyjątkowo bystrym okiem.
Policjant jechał do pracy na służbę, gdy w autobusie komunikacji miejskiej zauważył poszukiwanego przez organy ścigania mężczyznę. Natychmiast zareagował i zatrzymał przestępcę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myślał, że nikt nie zauważy. Kamery nagrały, jak kradnie
Po dokonaniu zatrzymania funkcjonariusz poinformował o sytuacji dyżurnego policji. Na miejsce skierowany został patrol. - Policjanci potwierdzili, że policyjny nos nie zwiódł dzielnicowego i tym razem - opisuje zdarzenie Komenda Miejska Policji w Tarnowskich Górach na swojej stronie internetowej.
Stróże prawa wylegitymowali zatrzymanego. Dzielnicowy Modrzyński miał nosa! Okazało się, że 29-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór jest poszukiwany przez tamtejszy sąd nakazem doprowadzenia.
Jak tłumaczy policja, wymiar sprawiedliwości skazał mężczyznę w kwietniu tego roku za niepowrót do zakładu karnego po udzielonej mu przerwie w odbywaniu kary. - Po wizycie na komendzie mężczyzna trafił z powrotem za kratki, gdzie spędzi kolejne miesiące - podsumowuje KPP w Tarnowskich Górach.