Stał dwa metry od kobiety. Nie miał szans jej dostrzec
Poszukiwania 83-letniej mieszkanki gminy Gostynin trwały cztery dni. Dziś wiemy już, że mają szczęśliwy, choć dość zaskakujący finał. Jak poinformowała policja, seniorka leżała w tak wysokich i gęstych zaroślach, że nawet stojące kilka metrów od niej osoby nie były w stanie jej dostrzec. Do sieci trafiło nagranie z akcji ratunkowej, które robi wrażenie.
W sobotę 15 czerwca zaginięcie babci zgłosił jej zaniepokojony wnuczek. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że seniorka wyszła z domu i przepadła bez wieści. Rodzina kobiety przekazała policjantom rysopis i udostępniła jej zdjęcie, które zostało opublikowane na stronach internetowych m.in. lokalnych mediów.
Rozpoczęto poszukiwania, które trwały aż cztery dni i pokazały, że nigdy nie należy tracić nadziei na szczęśliwe zakończenie.
Dyżurny gostynińskiej komendy zadysponował policjantów z całej komendy oraz skierował policjantów z Posterunków Policji w Sannikach oraz Pacynie. Jak zawsze w takich sytuacjach do działań przyłączyli się druhowie z OSP oraz strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Gostyninie. Strażacy z OSP w Dobrzykowie rozpoczęli poszukiwania zaginionej seniorki za pomocą swojego drona — relacjonuje mł. asp. Paweł Klimek z Mazowieckiej Policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alarm na Gran Canarii. Po tym nagraniu zamknięto plaże
Do działań zostali włączeni również policjanci z Komendy Głównej Policji wraz z psem tropiącym i policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. W międzyczasie sprawdzano także szpitale. Jak podkreśla policja, wszystkie działania prowadzono przy wsparciu lokalnych mieszkańców.
Szczęśliwy finał poszukiwań
Służby robiły, co mogły, żeby odnaleźć zaginioną kobietę. 18 czerwca okazało się, że wysiłki popłaciły i nastąpił wreszcie przełom w poszukiwaniach. Stało się to głównie za sprawą Zespołu Operacyjnego Sztabu Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, który dysponuje dronami wykorzystywanymi m.in. do odnajdywania zaginionych.
Dla powołanej niedawno grupy była to pierwsza i - jak się okazało - zakończona sukcesem akcja.
To właśnie oko policyjnego drona odnalazło zaginioną seniorkę. Kobieta leżała w tak wysokich i gęstych zaroślach, że stojące kilka metrów od niej osoby nie były w stanie jej dostrzec. Udało się to dopiero przy użyciu specjalistycznego drona - wyjaśnia mł. asp. Klimek.
Seniorka wróciła już do domu. Jest osłabiona, ale - jak zapewnił rzecznik policji - cała i zdrowa.
