Brytyjski prezenter Michael Mosley nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań

Na greckiej wyspie Simi znaleziono ciało znanego brytyjskiego prezentera telewizyjnego i lekarza Michaela Mosleya. Tragiczne wieści w niedzielę 9 czerwca podał zastępca burmistrza, który przyznał, że władze czekają na identyfikację zwłok ze strony rodziny. Poszukiwania dziennikarza trwały od kilku dni. Na razie nie ustalono dokładnych okoliczności jego śmierci.

Poszukiwania dziennikarza trwały od kilku dniPoszukiwania dziennikarza trwały od kilku dni
Źródło zdjęć: © EPA, Instagram, PAP | DAMIANIDIS LEFTERIS
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Michael Mosley spędzał urlop na wyspie Simi. Do Grecji przyjechał razem z żoną i dziećmi. Bliscy po raz ostatni widzieli go w środę 5 czerwca około godz. 13:30 (czasu lokalnego).

Tego dnia mężczyzna wyruszył pieszo z plaży Agios Nikolaos i udał się w stronę hotelu, znajdującego się w centrum wyspy. Był to samotny spacer, a Mosley miał do pokonania 2-3 kilometry. Powinien przejść ten odcinek w 1,5 godziny. Stało się jednak inaczej.

Około godz. 19.30 zaniepokojona żona dziennikarza zgłosiła jego zaginięcie. Rozpoczęto intensywne poszukiwania, w które zaangażowała się policja, straż pożarna oraz wolontariusze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Marzył o wojsku". Sąsiedzi o zmarłym żołnierzu

Okazało się, że Mosley został zarejestrowany przez kamery monitoringu podczas przechadzki po oddalonej o ok. 1,2 km miejscowości Pedi, a następnie w pobliżu klubu jachtowego. Potem ślad po nim zaginął.

Tragiczny finał poszukiwań Michaela Mosleya

Niestety w niedzielę 9 czerwca do mediów dotarły tragiczne wieści. Najpierw grecka policja poinformowała, że w pobliżu jednej z plaż na wyspie znaleziono ciało, które może należeć do brytyjskiego dziennikarza. Później lokalne władze potwierdziły, że ujawniono zwłoki Brytyjczyka.

Znaleziono go w rejonie miasta Ayia Marina - poinformował zastępca burmistrza wyspy Nikitas Grillas, cytowany przez "The Guardian".

Na razie dokładne okoliczności śmierci Mosleya nie są znane. Burmistrz Simi, cytowany przez lokalne media, podkreślił, że miejsce, w którym zaginął brytyjski prezenter, jest "dość skaliste", a temperatura w środę na wyspie była "nie do zniesienia i w takich warunkach łatwo zemdleć" (termometry wskazywały ponad 35 st. C).

Według rzecznika lokalnej policji, którego słowa przytacza Sky News, ciało na skalnym wybrzeżu znaleźli ludzie z prywatnej łodzi, którzy przepływali w pobliżu. Z kolei "The Sun" twierdzi, że przy zwłokach znaleziono parasolkę, którą prezenter miał podczas spaceru. Widać ją na nagraniu z monitoringu.

Michael Mosley studiował medycynę, ale przez kilkadziesiąt lat pracował jako dziennikarz i prezenter. Prowadził m.in. programy o zdrowiu i odchudzaniu, był niezwykle popularny na Wyspach. Rozgłos przyniosło mu także stworzenie popularnych diet 5:2 i The Fast 800.

Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone