Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Na godzinę wróciła do życia. Rodzina 12-latki przeżyła koszmar

239

Podczas przygotowań do pogrzebu 12-latki jej martwe ciało nagle odżyło! W związku z tym dziewczynę przewieziono do szpitala. Niestety, po godzinie znów zmarła. Skąd tak zadziwiające zjawisko? Chodzi o syndrom Łazarza.

Na godzinę wróciła do życia. Rodzina 12-latki przeżyła koszmar
Pogrzeb - zdj. ilustracyjne (Getty Images)

Ta zaskakująca historia miała miejsce w Indonezji. Siti Masfufah Wardah zmarła z powodu cukrzycy, a także uszkodzenia organów.

Ciało dziewczynki przygotowywano do ceremonii pogrzebowej. W trakcie tego procesu 12-latka nagle się obudziła. Tym samym wróciła do świata żywych.

Szokujące zjawisko miało miejsce podczas mycia ciała. Skóra dziewczyny nagle zaczęła się ocieplać, a ponadto wróciło bicie serca. Poruszyły się nawet kończyny 12-latki.

Ojciec nastolatki wezwał lekarzy. 12-latkę podłączono do respiratora, ale niestety już godzinę później dziewczyna znów nie żyła. Po ponownym stwierdzeniu śmierci została umyta i pochowana na cmentarzu.

Syndrom Łazarza: co to jest?

Dlaczego dziewczyna odżyła? Wszystko ze względu na syndrom Łazarza. Polega on na powrocie krążenia w martwym ciele.

Lekarze szacują, że w 82 procentach przypadków funkcje życiowe pojawiają się 10 minut po śmierci, a nie po godzinie.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wiceminister zdrowia o noszeniu maseczek. Konieczny apeluje do Polaków
Bezdomni w Kauflandzie w Gdyni. Sklep pisze do prezydent
Ukrainiec będzie deportowany. Jest już decyzja
Rozmowa Trump-Putin. "Zadowoli jedynie Moskwę"
Ostrzał autobus w Warszawie. 36-latek usłyszał zarzuty
Co z transportem konnym do Morskiego Oka? Są nowe wieści
Rozmowy Trumpa z Putinem. Ukraina obawia się pominięcia w negocjacjach
Policja prosi o pomoc. Chodzi o mężczyznę ze zdjęcia
"Rzucił się na mnie". Dał agresorowi 48 godzin
To miała być rutynowa misja. Do dzisiaj nie wrócili do domu
Na komendzie w Radomiu padł strzał. Policjant usłyszał zarzuty
Szedł do szkoły. Gdy to zobaczył, od razu złapał za telefon
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić