Tak się ślizgał, że niemal driftował. Skończyło się nie lada stłuczką

Na profil "Stop Cham" na Facebooku trafiło nagranie z wypadku 1 lutego na alei Wilanowskiej w Warszawie. Zdaniem autora widać na nim drift, który zakończył się w wyjątkowo niepomyślny sposób - stłuczką z samochodem z naprzeciwka.

Kierowca jechał z taką prędkością, że stracił panowanie nad samoKierowca jechał z taką prędkością, że stracił panowanie nad samochodem
Źródło zdjęć: © Facebook

Na nagraniu z kamery umieszczonej z tyłu poprzedzającego samochodu widzimy, jak srebrnoszarym SUVem zaczyna nagle "bujać" na boki. Kończy się do dosyć szybko - stłuczką z samochodem z naprzeciwka. Niestety mogło nie obyć się bez karetki, gdyż SUV uderzył w drzwi kierowcy drugiego pojazdu.

Biorąc pod uwagę, że na początku nagrania samochód zbliża się do poprzedzającego go pojazdu można odnieść wrażenie, że jechał z bardzo dużą prędkością. Brakuje jednak danych na temat prędkości jazdy choćby tego samochodu, w którym znajdowała się nagrywająca kamera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kobieta jechała pod prąd na S7. Świadek wszystko nagrał

Łyse bądź letnie opony czy też niedostosowanie prędkości do warunków jazdy - nie będąc na miejscu ciężko jest wywnioskować, jakie były bezpośrednie przyczyny wypadku. Ustalenie tego należy do policji.

Komentujący krytykują autora filmu a nie sprawcę wypadku

Internautom komentującym film przede wszystkim nie spodobał się... jego tytuł. Chodzi o "driftera z alei Wilanowskiej w Warszawie" - ich zdaniem kierowca z nagrania na takie określenie sobie nie zasłużył.

(...) Gościu twoja wiedza o motoryzacji zatrzymała się w przedszkolu na matchboxach. Gość stracił panowanie na mokrej nawierzchni, prawdopodobnie w nierówności i nie opanował, ale jakiś kasztan napisze że drift suv'em (...) - napisał jeden z komentujących.
Niezamierzony poślizg nazywany driftem. Autor chce być śmieszny, czy jak? - dodał następny.

Komentujący krytykowali też użycie określenia "czołówka" w opisie filmu. Na nagraniu widać, jak samochód wjeżdża w pojazd z naprzeciwka od strony drzwi kierowcy.

Kilkoro internautów zwróciło uwagę na inny problem: kierowca zachował się nieodpowiedzialnie, czym doprowadził do wypadku, w którym niestety nie był jedynym poszkodowanym.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł