Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

To działo się w nocy pod grobem Krawczyka. Niesamowity widok

231

W weekend Polacy tłumnie ruszyli na cmentarze, aby zapalić świeczkę na grobie najbliższych zmarłych i nie tylko. Fani nie zapomnieli o Krzysztofie Krawczyku, który odszedł od nas w kwietniu. To, co działo się po zmroku pod jego grobem, naprawdę wzrusza.

To działo się w nocy pod grobem Krawczyka. Niesamowity widok
Krzysztof Krawczyk - Złoty Fryderyk (AKPA, Kurnikowski)

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia w wieku 74 lat. Piosenkarz został pochowany na cmentarzu we wsi Grotniki pod Łodzią. W momencie pogrzebu były w Polsce liczne ograniczenia związane z pandemią Covid-19, dlatego wielu fanów nie mogło pożegnać w tym dniu swojego idola.

Idealną okazją, aby wybrać się na miejsce pochówku piosenkarza było święto zmarłych. W wydłużony weekend, Polacy tłumnie ruszyli na cmentarze, aby zapalić świeczkę na grobie najbliższych zmarłych i nie tylko.

Na początku października postawiono pomnik Krzysztofa Krawczyka, który nawiązuje do życia wokalisty. Andrzej Kosmala, jego przyjaciel i m.in. menadżer pokazał zdjęcie z poniedziałkowego wieczoru z dopiskiem "Czuwanie u Krzysztofa Krawczyka". To oznacza, że mimo późnej pory, znajomi artysty, a także po prostu życzliwi mu ludzie zdobyli się na piękny gest. To naprawdę wzruszające.

Grób Krzysztofa Krawczyka. Piękne zdjęcie

Wokół grobu znalazło się mnóstwo kwiatów, zniczy i pamiątek. Były m.in piękne wrzosy i kolorowe znicze, które popołudniu dawały olbrzymi urok.

Czuwanie nad grobem Krzysztofa Krawczyka
Czuwanie nad grobem Krzysztofa Krawczyka (Facebook)

Przypomnijmy, że przyczyną śmierci Krzysztofa Krawczyka był COVID-19 i choroby współistniejące. Przed śmiercią planowano wiele występów, które miały nie dojść do skutku, co ponoć załamało gwiazdora.

Wszyscy byliśmy optymistami i przyjmowaliśmy zamówienia na koncerty letnie. Krzysztof bardzo się cieszył, bo miało być ich 9, w tym większość na masowych imprezach juwenaliowych. Niestety, było wiadomo już, że do nich nie dojdzie. Bardzo Krzysztof to odcierpiał. Jeżeli COVID-19 go zabił, to nie bezpośrednio, tylko właśnie przez brak śpiewania - twierdził Andrzej Kosmala w rozmowie z Faktem.
Zobacz także: Zdobywał Koronę Gór Polski dla zmarłej żony. Niezwykła opowieść Mateusza Łazarowicza
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Uczeń ze Słowacji nie podał ręki prezydentowi. Jest nagranie
Rośnie poparcie dla prorosyjskich partii w Europie. To zagraża Ukrainie
Polka zginęła na Węgrzech. Niejasne okoliczności tragicznego wypadku
Wojciech Szczęsny dostał czerwoną kartkę w El Clasico. Teraz się tłumaczy
Czerwone światło a ryzyko zakrzepu krwi. Najnowsze ustalenia naukowców
Polsko-ukraiński podręcznik do historii. Nowa inicjatywa naukowców z PAN
Hubert Hurkacz pewnie w drugiej rundzie Australian Open
Archeolog ostrzega. Nielegalne poszukiwania prowadzą do strat
Tak uczniowie zareagowali na księdza. "Duże pozytywne zaskoczenie"
Rosjanin kategorycznie odmawia powrotu do domu. "Pozwól mi zostać"
Rewolucja w życiu Pepa Guardioli. Rozstanie po 30 latach
Makabryczne rozkazy. Wiadomo, kim jest rosyjski dowódca
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić