Krzysztof Krawczyk nie żyje. Andrzej Kosmala wyznał, dlaczego

163

Andrzej Kosmala wyznał, w rozmowie z redakcją Faktu, dlaczego Krzysztof Krawczyk nie żyje. Oficjalna przyczyna to oczywiście COVID-19 i choroby współistniejące. Jak jednak twierdzi przyjaciel i menadżer artysty, przyczyna śmierci Krawczyka była inna.

Krzysztof Krawczyk nie żyje. Andrzej Kosmala wyznał, dlaczego
Krzysztof Krawczyk i Andrzej Kosmala (AKPA)

Krzysztof Krawczyk oficjalnie zmarł na COVID-19 i choroby współistniejące. Mimo tego jego przyjaciel i m.in. menadżer przedstawił inną hipotezę śmierci artysty. Jego zdaniem ten zmarł z powodu braku koncertów. Andrzej Kosmala zdradził wiele szczegółów w rozmowie z Faktem. Przed śmiercią planowano wiele występów, które miały nie dojść do skutku, co ponoć załamało gwiazdora.

(...) Wszyscy byliśmy optymistami i przyjmowaliśmy zamówienia na koncerty letnie. Krzysztof bardzo się cieszył, bo miało być ich 9, w tym większość na masowych imprezach juwenaliowych. Niestety, było wiadomo już, że do nich nie dojdzie. Bardzo Krzysztof to odcierpiał. Jeżeli COVID-19 go zabił, to nie bezpośrednio, tylko właśnie przez brak śpiewania - twierdzi Andrzej Kosmala.

Mało kto o tym wie. 8 dni przed śmiercią Krzysztof Krawczyk wysłał do przyjaciela tę wiadomość

Andrzej Kosmala przyznał także, że otrzymał 8 dni przed śmiercią wiadomość od Krzysztofa Krawczyka. Tajemnicza jej treść mówi bardzo wiele o przyjaźni gwiazdora i menadżera.

Osiem dni przed śmiercią nagrał jeszcze do kamerki i przesłał mi na Facebooku słowa: "Wodzu, prowadź! Mamy jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. A gdzie ja znajdę drugiego takiego wodza?" - podaje Fakt (fragm. wywiadu z Andrzejem Kosmalą).
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić