Tragiczny finał wakacji w Irlandii. 12-latek poślizgnął się i spadł z klifu
Do tragicznego wypadku doszło w lipcu ubiegłego roku. Teraz na jaw wychodzą dramatyczne szczegóły zdarzenia. 12-letni chłopiec zmarł na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Świadkiem wypadku była francuska turystka, która widziała, że chłopiec poślizgnął się w kałuży. Nie zdołał się uratować.
Wypadek miał miejsce na słynnych irlandzkich klifach
12-letni Zhihan Zhao z Chin przyleciał do Irlandii w lipcu 2024 r., wraz z matką i jej przyjaciółmi. Po 12 dniach pobytu doszło do tragicznego wypadku. BBC informuje, że chłopiec zginął po poślizgnięciu się w kałuży, blisko krawędzi klifu.
Podczas przesłuchania w Kilrush, w hrabstwie Clare, matka chłopca zeznała, że feralnego dnia 12-latek szedł przed grupą i w pewnym momencie straciła go z oczu. "Mój syn szedł bardzo szybko i wyprzedził nas o 50 metrów. Ponieważ istniała tylko jedna ścieżka, myślałam, że spotkamy go po drodze" - wyjaśniła kobieta, cyt. przez BBC. Gdy nie mogła znaleźć chłopca, zgłosiła jego zaginięcie.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Okazało się, że francuska turystka, Marion Tourgon, była świadkiem tragicznego wypadku. Opisała, jak chłopiec poślizgnął się w kałuży. Próbował się ratować, ale ostatecznie spadł w przepaść - Jego prawa stopa poślizgnęła się w kałuży, a lewa znalazła się w powietrzu - zeznała kobieta. Jak dodała, chłopiec "nie krzyczał i nie było żadnego hałasu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina Tourgon zadzwoniła wówczas na numer alarmowy. Irlandzka straż przybrzeżna, policja oraz ochotnicy rozpoczęli poszukiwania z użyciem łodzi, dronów i helikoptera. Ale ciało chłopca wyłowiono z morza dopiero po pięciu dniach. Zwłoki dryfujące w wodzie między wyspami Doolin i Aran, zauważył rybak.
"Śmierć była natychmiastowa"
Koroner hrabstwa Clare, Isobel O'Dea, potwierdziła, że przyczyną śmierci chłopca były liczne obrażenia spowodowane upadkiem z wysokości. - Z dowodów wynika, że Zhihan poślizgnął się i upadł z klifu, a jego śmierć była natychmiastowa - stwierdziła.
Kilka lat temu w podobny sposób zginęła mieszkająca w Dublinie Polka. Kobieta spadła z 200-metrowego klifu.
Źródło: BBC
