Trwało 15 lat. Koniec śledztwa ws. zaginięcia Madeleine McCann
Sprawa Madeleine McCann to jedno z najbardziej tajemniczych zaginięć w historii. Jak wynika ze źródeł cytowanych przez "The Sun", prowadzone od 15 lat śledztwo ma zostać wkrótce zakończone, a co za tym idzie, główny podejrzany prawdopodobnie nie zostanie oskarżony.
Według doniesień policji londyńskiej, śledztwo w sprawie zniknięcia Madeleine McCann ma zostać zamknięte jeszcze w tym roku, co budzi obawy, że rodzina dziewczynki może nigdy nie poznać prawdy o tym, co tak naprawdę wydarzyło się w 2007 roku.
Śledztwo ws. Madeleine McCann może się wkrótce zakończyć
Obecnie nie ma planów kontynuowania śledztwa. Koniec drogi dla Operacji Grange [ps. operacji Metropolitalnej Służby Policyjnej, badającej okoliczności zniknięcia McCann - przyp. red.] jest już w zasięgu wzroku. Oczekuje się, że prace zespołu zostaną zakończone do jesieni - przekazało źródło, do którego dotarli dziennikarze "The Sun".
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Źródło podało, że akta sprawy mogą zostać ponownie otwarte, jeśli pojawią się jakiekolwiek istotne nowe informacje.
Decyzja o zakończeniu śledztwa sugeruje, że nie ma wystarczających dowodów, aby oskarżyć głównego podejrzanego, pochodzącego z Niemiec Christiana B - pomimo że niemiecka policja jest niemal przekonana, iż skazany pedofil i gwałciciel był zamieszany w sprawę.
Operacja Grange, kierowana przez jednostkę Specjalistycznego Dowództwa ds. Przestępczości Metropolitalnej Służby Policyjnej, obejmuje w pierwszej kolejności "przegląd śledczy", czyli przegląd wszystkich śledztw, które zostały wcześniej przeprowadzone w sprawie okoliczności zniknięcia Madeleine McCann. Rozpoczęła się w maju 2011 r. - cztery lata po tym, jak Madeleine zniknęła.
Obecne finansowanie operacji kończy się 31 marca. Ostateczny wniosek MET o kolejną dotację, z terminem realizacji do końca września, został niedawno złożony w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Całkowity koszt śledztwa wyniósł już około 13 mln funtów.
Przypomnijmy, że Madeleine zniknęła w wieku czterech lat podczas wakacji w Praia da Luz w Portugalii 3 maja 2007 roku. Rodzice dziewczynki wyszli ze znajomymi do restauracji, zostawiając w apartamencie hotelowym swoją córkę i bliźnięta. Kiedy wrócili, dziewczynki już nie było.
Na pewnym etapie śledztwa niemiecka policja oświadczyła, że ma "konkretne dowody", że Madeleine nie żyje, a Christian B. jest w to zamieszany. 45-latek został zidentyfikowany jako podejrzany w 2020 roku. Odsiaduje już w Niemczech karę siedmiu lat więzienia za zgwałcenie 72-letniej kobiety w Portugalii.
Śledztwo w jego sprawie jest prowadzone przez władze niemieckie i portugalskie. Sprawa jest nadal traktowana przez policję metropolitarną jako zaginięcie, mimo że niemieccy policjanci twierdzą, że Madeleine została uznana za martwą. Madeleine miałaby teraz prawie 19 lat.