Ważny apel marszałka seniora. Politykom zaleca "zejście poniżej setki"

29

Już krótko po wyborach było wiadomo, że przed nowym rządem stoi niełatwe zadanie, a każda decyzja Donalda Tuska będzie brana pod lupę nie tylko przez jego przeciwników, ale zwykłych obserwatorów. Teraz krytyce poddana została liczba wiceministrów powołanych przez premiera. Zwrócił na nią uwagę poseł Marek Sawicki.

Ważny apel marszałka seniora. Politykom zaleca "zejście poniżej setki"
Marek Sawicki komentuje rozmiary nowego rządu (AKPA, YouTube)

Zaprzysiężeni w październiku politycy rządzącej kolacji od początku nie mają łatwego zadania. Bacznej krytyce poddawane są praktycznie wszystkie podejmowane przez nich i premiera działania.

Na rozmiary nowego rządu w rozmowie z Super Expressem zwrócił uwagę jeden z parlamentarzystów związanych z PSL, Marek Sawicki. Polityk zauważył, że rząd Donalda Tuska znacząco się rozrasta.

O co chodzi? O to, że liczba ministrów i ich zastępców powołanych przez Tuska sięga już w sumie powyżej stu osób, a na nominacje czekają kolejni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program wart setki miliardów. Co opozycja obiecała Polakom?

Rozrastają się same ministerstwa jak w przypadku resortu edukacji, który został podzielony na dwa odrębne byty, gdzie za edukację odpowiada Barbara Nowacka, a za szkolnictwo wyższe Dariusz Wieczorek. W sumie nowych ministerstw w nowym rządzie jest cztery.

Sawicki pełniący funkcję marszałka seniora w rządzie mówi o tym zjawisku wprost.

Zalecam umiar. Będę sugerował liderom koalicji rządzącej, żeby poważnie się zastanowić, czy nie zejść poniżej setki. Siła rządu nie bierze się z liczby wiceministrów - komentuje na łamach Super Expressu.

Wtóruje mu były poseł PO, Marcin Święcicki: "Powinniśmy faktycznie zmieścić się w setce. Trzeba się zastanowić co z tym zrobić. Usprawiedliwia nas liczba koalicjantów i mnogość spraw, które trzeba pozałatwiać" - mówi cytowany przez tabloid.

O rozmiarach rządu Donalda Tuska mówi się od chwili jego powołania. Jest to najliczniejszy rząd w dziejach współczesnej Polski, którego miesięczny koszt utrzymania wynosi około 470 milionów złotych. Wciąż jednak, jak podkreśla portal Business Insider "to i tak mniej niż tuż przed swoim odejściem inkasowała ekipa Mateusza Morawieckiego".

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić