Wjechał bmw w pięciu nastolatków na rowerach. "Masakryczny widok"

W miejscowości Bedlenko (woj. świętokrzyskie) potrąconych zostało pięciu nastoletnich rowerzystów. W grupę nastolatków wjechał 31-letni kierowca samochodu marki BMW. Poszkodowani są w szpitalu. - To był masakryczny widok - powiedział w rozmowie z TVP 3 Kielce mł. bryg. Mariusz Czapelski.

Wypadek w Bedlenku. Kierowca wjechał w nastoletnich rowerzystówWypadek w Bedlenku. Kierowca wjechał w nastoletnich rowerzystów
Źródło zdjęć: © Facebook | Państwowe Ratownictwo Medyczne Opoczno
Rafał Strzelec

Wypadek miał miejsce w sobotę, 7 czerwca na drodze lokalnej między Sierosławicami a Bedlenkiem w gminie Końskie. Według ustaleń policji, 31-letni kierowca samochodu marki BMW stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi i zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w grupę jadących rowerzystów.

W wypadku ranni zostali chłopcy w wieku od 12 do 15 lat. Cała piątka trafiła do szpitala. W przypadku dwóch mowa o stanie zagrażającym życiu. Do szpitala przewieziono także 6-latkę, pasażerkę samochodu. Kierowca został zatrzymany przez policję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oberwanie chmury. Drogi były nieprzejezdne, a ludzie uciekali do sklepów

Wypadek w Bedlenku. Wstrząsająca relacja strażaka

Reporter TVP 3 Kielce przyjechał do miejscowości Bedlenko. Jeden z mieszkańców przyznał, że jest wstrząśnięty zdarzeniem. - Żeby to się szczęśliwie skończyło - mówił ze złami w oczach. - Przeżywam to mocno. Sam mam wnuczki. Zdaję sobie sprawę, czym to może się skończyć - dodał. Znajomy poszkodowanych poinformował, że nastolatkowie jechali na boisko, gdzie mieli grać. Niestety nie dotarli.

To był masakryczny można powiedzieć widok. Ci chłopcy leżeli na poboczu. Dwóch z nich było nieprzytomnych - wspomina mł. bryg. Mariusz Czapelski z PSP Końskie.

Na miejscu pojawiły się służby medyczne. Dwoje dzieci trafiło do szpitali w Końskich, kolejnych dwoje w Kielcach, jedno do Łodzi, zaś kolejne do Opoczna.

Wiadomo, że 31-letni kierowca był trzeźwy. Jego krew pobrano jednak do badań. W poniedziałek odbędą się z nim kolejne czynności. Możliwe, że usłyszy zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym - grozi za to nawet 10 lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało