Aleksander Sławiński| 
aktualizacja 

Wtargnął na wybieg w zoo i zaczął bić niedźwiedzia. Nagranie z Warszawy

140

W czwartek w Warszawie doszło do nietypowego incydentu. Pijany mężczyzna wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi zachęcający do odwiedzenia zoo. Próbował szarpać i podtapiać zwierze. Najwięcej krzywdy wyrządził jednak sobie sam. W internecie pojawiło się nagranie.

Wybieg dla niedźwiedzi leży kilkaset metrów od bram ZOO
Wybieg dla niedźwiedzi leży kilkaset metrów od bram ZOO (YouTube)

W czwartek po południu osoby przechodzące obok wybiegu dla niedźwiedzi, znajdującego się nieopodal warszawskiego zoo mogły zobaczyć osobliwe sceny. Na jego teren wszedł mężczyzna, który w pewnym momencie zaczął szarpać się z niedźwiedziem w otaczającej go fosie. Część zdarzenia została nagrana.

Na miejscu pojawili się policjanci oraz strażacy, którzy pomogli wydostać mu się z wybiegu. Okazało się, że 23-latek jest nietrzeźwy, miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do szpitala z lekkimi obrażeniami. Według policji większość z nich powstała nie w trakcie walki z niedźwiedziem, a wskutek upadku z wysokości do wody.

Niebezpieczna sytuacja w ZOO w Warszawie

Na nagraniu widzimy najpierw, jak mężczyzna stoi na otoczonej przez fosę skale. Niezadowolony z obecności intruza niedźwiedź, próbuje go wystraszyć, wobec czego mężczyzna skacze do niej. Niedźwiedź również wszedł do wody, gdzie mężczyzna, zamiast uciekać, próbował z nim walczyć i podtapiać go.

Policja ustala teraz w jaki sposób 23-latek znalazł się w tym miejscu. Zostanie też skierowany wniosek o jego ukaranie.

Niedźwiedzica Sabina (...) została napadnięta na swoim wybiegu przez dorosłego mężczyznę, fizycznie wyszła z tego zdarzenia bez szwanku, ale jest mocno zestresowana - czytamy w oświadczeniu warszawskiego zoo przesłanym Polsat News.

Przedstawiciele ogrodu zoologicznego dodają, że niedźwiedzica ma za sobą występy w cyrku, więc do obecności ludzi jest przyzwyczajona, jednak atak ze strony człowieka musiał być dla niej bardzo nieprzyjemny.

Po zdarzeniu dochodzi do siebie siedząc w wodzie i porykując nerwowo. Zajmują się nią troskliwi opiekunowie - mówią przedstawiciele ZOO

To nie pierwszy taki przypadek w ciągu ostatnich lat. Wybieg dla niedźwiedzi znajduje się tuż przy ruchliwej Alei Solidarności i prowokuje pozbawionych wyobraźni śmiałków do wskoczenia do niego i np. zrobienia sobie zdjęcia z niedźwiedziem.

W Warszawie od dawna istnieją głosy, że należy zamknąć wybieg. Choć jest atrakcją turystyczną, to naraża zwierzęta na mnóstwo stresu, a także niebezpieczeństwo zatrucia, ponieważ zdarza się, że przechodnie rzucają misiom jedzenie, które nie nadaje się dla ich przewodu pokarmowego.

Zobacz także: Przerwany relaks w oceanie. Niedźwiedź zaatakował bez wahania

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić