Zagadkowe zdarzenie w Rosji. Nagranie rakiety krąży po sieci
Rosyjskie kanały na Telegramie pokazują nagranie, na którym widać rakietę wbitą w elewację budynku mieszkalnego. Belsat podaje, że materiał przedstawia najpewniej rosyjski pocisk Pancyr-S1. To najprawdopodobniej efekt próby zestrzelenia ukraińskich dronów, które nad ranem uderzyły w miasto.
W nocy doszło do kolejnego, intensywnego ostrzału Kijowa. Rosyjska armia użyła dronów przeciwko cywilom. Zginęły dwie osoby, a trzynaście zostało rannych. Zaatakowano sześć dzielnic w stolicy Ukrainy.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
W odpowiedzi ukraińskie siły zbrojne uderzyły w obwód biełgorodzki. Gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow podał, że nad miastem zestrzelono pięć ukraińskich dronów, a dwie osoby zostały ranne w wyniku spadających odłamków i trafiły do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niewiele brakowało, a Rosjanie sami spowodowaliby największe zniszczenia. Na niezależnych, rosyjskich kanałach na Telegramie udostępniane jest nagranie, na którym widać pocisk w elewacji bloku mieszkalnego.
"Belsat" podaje, że najprawdopodobniej to rosyjski pocisk.
Prawdopodobnie na nagraniu widać rosyjską rakietę Pancyr-S1 tkwiącą w ścianie domu w Biełgorodzie - piszą dziennikarze "Belsatu"
Informacje o ataku publikuje "VOTTAK". Dziennikarze wskazują, że uszkodzeniu uległa wyłącznie elewacja pięciokondygnacyjnego bloku.
Rano region biełgorodzki został zaatakowany przez drony: Zginął mieszkaniec Szebekina, a dwie osoby zostały ranne w Biełgorodzie, gdy odłamki bezzałogowego statku powietrznego spadły na ziemię - informują dziennikarze.