Zaskakujące wieści o zaginięciu Iwony Wieczorek. "Panuje dziwny klimat"

Sprawa Iwony Wieczorek od wielu lat pozostaje nierozwiązana. Tematem zagadkowego zniknięcia kobiety zajęli się m.in. dziennikarze Mikołaj Podolski i Marta Bilska. Najnowsza wypowiedź dziennikarki o tym, jak wygląda praca nad nową książką o zaginionej Iwonie Wieczorek daje do myślenia.

Zaskakujące wieści o zaginięciu Iwony Wieczorek. "Panuje dziwny klimat"Iwona Wieczorek
Źródło zdjęć: © Facebook
47

Do zaginięcia Iwony Wieczorek doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Właśnie wówczas 19-latka wyszła ze znajomymi do klubu Dream Club w Sopocie. Do domu wracała w pojedynkę. Niestety, po drodze stało się coś, co sprawiło, że nigdy nie dotarła do celu.

O godz. 3:07 kamera zarejestrowała skręcającą w promenadę Iwonę Wieczorek. Po drodze dzwoniła do znajomych, z którymi była na imprezie. Po 4:00 jej telefon był już nieaktywny. Po raz ostatni nagrała ją kamera przy wejściu nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie. Właśnie tam ślad po Wieczorek się urywa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wsiadł do samolotu z Łukaszem Czepielą. "Byłem przerażony"

Co się stało z Wieczorek? Odpowiedzi na to pytanie od lat poszukują dziennikarze śledczy Mikołaj Podolski oraz Marta Bilska. Nowe światło na zaginięcie Iwony chcą rzucić za sprawą swojej książki.

W tej sprawie panuje dość dziwny klimat. Przez ten cały czas powstało tyle plotek i legend, że można by było nimi obdzielić dziesięć innych zagadek kryminalnych. Przez te wszystkie lata pojawiło się przy tej sprawie też sporo dziwnych osób, których intencje ciężko wyczuć zmowę milczenia - powiedziała dziennikarka w rozmowie z "Super Expressem".

Przeszkadzają w sprawie Iwony Wieczorek?!

Marta Bilska ujawniła również, że są tacy, którzy wręcz przeszkadzają w sprawie Iwony Wieczorek.

Byli i są też tacy, którzy nie tyle nie chcą nam pomóc, co nawet przeszkadzają z sobie tylko znanych powodów. Oczywiście nie będę tu rzucać nazwiskami. Na szczęście tych skłonnych do pomocy i ufającym nam jest więcej. Bardzo im za to dziękujemy - podkreśliła.

Zdradziła ponadto, że podczas tworzenia książki do rozmowy udało się przekonać takie osoby, które do tej pory niechętnie zabierały głos. - Pomogły nam one chociażby obalić kilka mitów. Dodatkowo kilka osób zgłosiło się do nas samodzielnie. Sprawdzamy przekazane przez nich informacje - podsumowała dziennikarka.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Ogłaszają ws. wilków w Polsce. Badają je już 30 lat
Ogłaszają ws. wilków w Polsce. Badają je już 30 lat
Sady Pudzianowskiego ucierpiały przez przymrozki. "Nóż się w kieszeni otwiera"
Sady Pudzianowskiego ucierpiały przez przymrozki. "Nóż się w kieszeni otwiera"
Były selekcjoner Szwecji wspiera Ukrainę. Pojedzie w specjalnym konwoju
Były selekcjoner Szwecji wspiera Ukrainę. Pojedzie w specjalnym konwoju
Oblężenie greckiej wyspy. Jest pełna turystów
Oblężenie greckiej wyspy. Jest pełna turystów
Leon XIV kontynuuje tradycję poprzedników. Zapoczątkował ją Jan Paweł II
Leon XIV kontynuuje tradycję poprzedników. Zapoczątkował ją Jan Paweł II
Ujęcie z Hiszpanii. Polakom opadły szczęki. "Niesamowite"
Ujęcie z Hiszpanii. Polakom opadły szczęki. "Niesamowite"
Karygodne zachowanie kierowcy BMW. Dali mu nauczkę
Karygodne zachowanie kierowcy BMW. Dali mu nauczkę
Taki gigant na talerzu. Podali cenę. Ludzie łapią się za głowy
Taki gigant na talerzu. Podali cenę. Ludzie łapią się za głowy
12-letni Krzyś zginął na pasach. Wyrok oburzył rodzinę
12-letni Krzyś zginął na pasach. Wyrok oburzył rodzinę
Mija 90 lat od śmierci Piłsudskiego. Dobra i zła legenda trwa
Mija 90 lat od śmierci Piłsudskiego. Dobra i zła legenda trwa
Chińskie meble zalewają rynek. To poważne wyzwanie dla polskich firm
Chińskie meble zalewają rynek. To poważne wyzwanie dla polskich firm
Gruchnęły wieści o 15 maja. "To niestety nie jest żart"
Gruchnęły wieści o 15 maja. "To niestety nie jest żart"