Zginął w Ukrainie. Porucznik tydzień wcześniej skończył 24 lata

Rosjanie opłakują w mediach społecznościowych młodego porucznika. Rustem Akmedianow zginął w okolicach Izium w Ukrainie. Sześć dni przed śmiercią skończył 24 lata. Był odznaczony "za waleczność".

Zginął w Ukrainie. Porucznik tydzień wcześniej skończył 24 lata
Obrońcy Ukrainy zabili Rustema Akmedianowa (Twitter)

Rosjanie opłakują kolejnego młodego żołnierza, który zginął, uczestnicząc w inwazji na Ukrainę. Rustem Akmedianow 14 maja obchodził 24. urodziny. 20 maja zginął w okolicy Izium we wschodniej Ukrainie.

Jak Rustem marzył o zostaniu wojskowym! Jakże szczęśliwa była Alija, kiedy wstąpił do wojska w Riazaniu. W najgorszym koszmarze nie wyobrażaliśmy sobie, by wojna wdarła się w nasze życie – skomentowała przyjaciółka rodziny na vkontakte.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Niektórzy dalsi znajomi dowiedzieli się o śmierci 24-latka z mediów społecznościowych i nie kryją szoku i współczucia dla rodziny. Inni podkreślają, że od początku wojny martwili się o Rustema. 27 maja w jego rodzinnej wiosce Kilmez w obwodzie kirowskim odbył się pogrzeb.

Jakie piękności umierają. Szkoda! – komentują rosyjskie internautki.

Rosyjska armia na własne życzenie traci obiecujących żołnierzy. Akmedianow był bardzo młody, ale jeszcze za życia otrzymał odznaczenie "za waleczność", awansował też na starszego porucznika. To stopień oficerski występujący w armiach poradzieckich, sytuuje się między porucznikiem a kapitanem.

Warto zauważyć, że to kolejna śmierć żołnierza pochodzącego z małej miejscowości na dalekim wschodzie Rosji. Stolica obwodu kirowskiego jest oddalona o 896 km od Moskwy. Eksperci podkreślają, że władze niechętnie wysyłają do walki żołnierzy z największych miast kraju, obawiając się negatywnego odbioru społeczeństwa i wzrostu nastrojów antywojennych.

Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić