Najdziwniejszy ślub na świecie. Nie zgadniecie, za kogo wyszła 37-latka

151

37-letnia Brytyjka poślubiła dąb rosnący w parku w Sefton w hrabstwie Merseyside. Kobieta zdecydowała się na ten krok formie protestu przeciwko budowie obwodnicy. Jak twierdzi, traktuje poślubione drzewo jako członka rodziny.

Najdziwniejszy ślub na świecie. Nie zgadniecie, za kogo wyszła 37-latka
Brytyjka poślubiła drzewo w akcie protestu przeciwko budowie drogi (Facebook)

Kate Cunningham zdecydowała się na "zawarcie związku małżeńskiego" z drzewem we wrześniu 2019 roku. Brytyjka, by uwiarygodnić zaślubiny, zmieniła nazwisko. Odkąd poślubiła drzewo nazywa się Elder (z ang. starszy). Nazwisko nawiązuje do wieku dębu, który poślubiła.

Poślubiona drzewu

Kobieta poważnie podeszła do ceremonii ślubnej. W tym szczególnym dniu miała na sobie elegancką suknię, którą dopełniła naturalnymi dodatkami: wiankiem z kwiatów oraz akcesoriami z kory. Rodzina Kate Elder wspiera jej związek z drzewem. Krewni podkreślają, że kobieta od zawsze była w bliskiej relacji z naturą, więc jej decyzja o poślubieniu drzewa nie była dla nich zaskoczeniem.

"Dla niej rośliny są niemal jak ludzie — kryją w sobie energię i zdolność nawiązywania relacji z innymi" - twierdzą.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Na czym polega "małżeństwo" Brytyjki z drzewem? Kobieta twierdzi, że traktuje drzewo jak członka rodziny. Odwiedza je pięć razy w tygodniu. Nie zapomina o celebrowaniu ważnych okazji, np. świąt. W minione Boże Narodzenie udekorowała "małżonka" bombkami i wieńcami. Co więcej, Kate wysyła rodzinie kartki świąteczne, które podpisuje "Pan i Pani Elder".

Odkąd drzewo pojawiło się w naszym życiu, zmieniło się ono na lepsze - twierdzi Elder, która wychowuje autystycznego syna.

Co ciekawe, "małżeństwo" Brytyjki z drzewem ma charakter wyłącznie platoniczny. Kobieta pozostaje również w relacji z mężczyzną, który całkowicie popiera jej "małżeństwo z drzewem".

Fanaberia czy manifest?

Małżeństwo Brytyjki z drzewem nie jest wyłącznie fanaberią. Kate Elder nie ukrywa, że poślubienie dębu jest również formą manifestu przeciwko zniszczeniu parku. W ten sposób chciała ona wyrazić sprzeciw przeciwko budowie obwodnicy, która miała przebiegać przez tereny zielone. Kobieta chciała zwrócić uwagę na sprawę. Chyba jej się udało!

Zobacz także: "Ekologiczna" Małgorzata Rozenek-Majdan: "Ciągle mam apetyt na nowe"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Autor: MKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić