Melissa Sloan pochodzi z Walii, gdzie zasłynęła dzięki swoim licznym tatuażom. Nie ukrywa, że nie wszystkim podoba się jej wygląd, jednak nie zamierza się tym przejmować. W ramach eksperymentu zdecydowała się jednak zakryć zdobienia na swoim ciele. Reakcja jej dzieci może zaskakiwać.
Uzależniła się od tatuaży
46-latka nie ukrywa, że powoli zaczyna brakować wolnego miejsca na jej ciele. Już teraz Melissa Sloan zastępuje stare tatuaże nowymi. Kobieta twierdzi, że od kiedy 10 lat temu zakochała się w tego typu zdobieniach, nie może z nich zrezygnować.
Malunki pojawiły się także na jej twarzy, co wiele osób szokuje. Fanka tatuaży podkreśla jednak, że nie zamierza spełniać czyichś oczekiwań. Nie tylko decyduje się na kolejne zdobienia, ale także chętnie dzieli się z innymi swoją historią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Wieniawa o tatuażach. "Jestem uzależniona"
Niestety, okazuje się, że jej hobby ma także ogromny wpływ na to, jak postrzegają ją inni. Jakiś czas temu Sloan zdradziła nawet, że przez swój wygląd miała problemy ze znalezieniem pracy.
Kobieta uważa jednak, że nikt nie powinien być oceniany na podstawie swojego wizerunku, dlatego nie zamierza się zmieniać.
Czytaj też: Wytatuowała całą twarz. W sieci pokazała zdjęcie
Zakryła ponad 800 tatuaży na swoim ciele
Niedawno kobieta postanowiła sprawdzić, czy jej wygląd rzeczywiście zmieni się aż tak bardzo, gdy zakryje swoje tatuaże. 46-latka przyznała, że aby pozbyć się zdobień na swojej twarzy musiała zużyć aż pół opakowania mocno kryjącego podkładu.
Melissa Sloan postanowiła zaprezentować swoją przemianę dzieciom. Okazuje się, że dwójka jej najmłodszych pociech była dość zdezorientowana. "Żadne z nich ze mną tego dnia nie rozmawiało" - zdradziła w rozmowie z serwisem The Daily Star.
Kobieta swoją przemianą pochwaliła się również na Facebooku.
"Pozbądź się tatuaży, masz bardzo ładną twarz, tatuaże są okropne!"
"O wiele lepiej" - można przeczytać w komentarzach pod jednym ze zdjęć, gdzie zaprezentowała się w makijażu zakrywającym jej tatuaże.
Sloan przyznaje jednak, że nie zamierza zrezygnować ze swojej pasji i wciąż na jej ciele będą pojawiać się nowe malunki.
Czytaj też: Zrobiła tatuaż. Nie miała oporów, by go pokazać
Wypełnij naszą ankietę dotyczącą Walentynek TUTAJ.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
