Koniec tego! Córka rzecznika Putina w rozpaczy. Mówi o "szaleństwie"

Sankcje nałożone na Rosję przez USA objęły choćby rodzinę rzecznika prasowego Kremla Dmitrija Pieskowa. Ewidentnie nie spodobało się to jego córce. "Szaleństwo!" - grzmi w sieci.

Koniec tego! Córka rzecznika Putina w rozpaczy. Mówi o "szaleństwie"
Jelizawieta Pieskowa (Instagram)

Wojna w Ukrainie sprawiła, że Rosja musi mierzyć się z różnymi sankcjami. 11 marca ogłoszono kolejny pakiet, który objął między innymi rodziny polityków i oligarchów.

Taki krok nie spodobał się Jelizawiecie, córce rzecznika prasowego Kremla. 24-latka ma sporo do stracenia, bo prężnie działa na Instagramie, gdzie eksponuje swoje luksusowe życie.

Kobieta nie może pogodzić się z tym, że utraci dostęp do mediów społecznościowych. Przed tą blokadą opublikowała na Instagramie długie oświadczenie.

Moim zdaniem obejmowanie sankcjami dorosłych dzieci, które od dawna prowadzą własne życie osobiste i zawodowe, jest szaleństwem - zaczęła oburzona córka Pieskowa.

Córka Pieskowa grzmi w sieci

Jelizawieta podkreśliła też, że "obwiniając krewnych za wywołaną wojnę, można by obwiniać potomków amerykańskich i europejskich rodzin za zło, jakie zgotowały poprzednie pokolenia".

Stwierdzenie, że prowadzę luksusowe życie, nie ma związku z bezpieczeństwem. Wprowadzone przepisy nie mają nic wspólnego z "rządami prawa" - zakończyła.

Wygląda na to, że Jelizawieta nie rozumie celu sankcji. To bulwersujące, że najważniejszy jest dla niej teraz dostęp do Instagrama.

Zobacz także: Apel Leszka Millera do premiera Morawieckiego. "Najwyższy czas"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić