Królikowski odpowiedział Opoździe. Aż wióry lecą

Antoni Królikowski powiedział "dość" wykorzystywaniu synka do reklam. Joanna Opozda postanowiła odpowiedzieć i ostro pojechała po rodzinie Królikowskich. To z kolei rozwścieczyło aktora do tego stopnia, że postanowił skomentować sprawę, nie przebierając w słowach. - Jej obsesja w stosunku do mojej nowej partnerki jest tak silna, że będę musiał walczyć o syna - mówi w rozmowie z "Super Expressem".

Antoni Królikowski i Joanna OpozdaAntoni Królikowski i Joanna Opozda
Źródło zdjęć: © AKPA
Karolina Sobocińska

Joanna Opozda, odkąd zaszła w ciążę trochę odstawiła obiecującą karierę aktorską na bok. Niestety, w jej życiu prywatnym przestało jej się układać - związek z Antonim Królikowskim nie przetrwał próby czasu.

Gdy pięć miesięcy temu na świat przyszedł mały Vincent, zaczęły się prawdziwe problemy z ojcem dziecka. Celebrytka oskarżyła Antoniego o niezajmowanie się dzieckiem.

Od tamtego czasu wszystko idzie pod górę. Para pierze brudy w sieci, a niedługo ma odbyć się rozwód. Można przeczuwać, że będzie on burzliwy.

Rozpętał prawdziwą wojnę

Ostatnio aktor postanowił powiedzieć "dość" ws. rzekomego wykorzystywania przez Asię, która obecnie nigdzie nie gra, wizerunku synka do reklam na Instagramie.

To poruszyło Opozdę. Nie obyło się bez nieprzyjemnych słów.

Nigdy nie pokazuję wizerunku syna, ale prawdą jest, że ojciec dziecka nie partycypuje w kosztach utrzymania dziecka. Antek nie płaci alimentów od kilku miesięcy, wyczyścił wszystkie konta bankowe, żeby uciec przed komornikiem. Na tę chwilę jestem jedyną osobą, która utrzymuje synka, cała opieka również spoczywa na mnie – tłumaczyła Joanna Opozda w rozmowie z "Super Expressem".
Te zarzuty są absurdalne, wręcz śmieszne, zważywszy na to, że to ja prosiłam państwa Królikowskich o to, żeby nie pokazywali Vincenta w mediach. Przecież Julia Królikowska (siostra Antka – przyp. red.) grała w "Klanie" od niemowlaka, Antek występował w "Truskawkowym studio" od trzeciego roku życia. Bratanek Antka – Józio – ciągle jest pokazywany na Instagramie, jego twarz niejednokrotnie gościła na postach sponsorowanych. Mój mąż, zamiast interesować się synem i uczestniczyć w jego życiu, woli atakować nas w mediach, co jest w moim odczuciu karygodne – dodała.

Królikowski postanowił nie zostawić tego komentarza bez odpowiedzi. Stwierdził, że żona nie uznaje jego ojcowskich praw.

Asia przy okazji poprzednich publikacji znów powołuje się na to samo - czyli pieniądze. Ja już wypowiedziałem się w tym temacie, przedstawiłem jednoznaczne dowody i wierzę, że czytelnicy potrafią wyciągnąć z tego własne wnioski. Zaś co do mojego syna - dostała wezwanie i dostawać będzie kolejne, jeśli nadal będzie ograniczać moje prawa. Cały czas podnosi, że nie pomagam przy dziecku, choć mnie do niego nie dopuszcza. Mogę go widywać godzinę tygodniowo, o ile jest w Warszawie. A ja naprawdę chciałbym wręcz opieki naprzemiennej, w końcu paląc papierosy i tak nie karmi syna piersią. Jednak jej obsesja w stosunku do mojej nowej partnerki jest tak silna, że będę musiał o niego walczyć - powiedział aktor "Super Epressowi".
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi