Traumatyczne doświadczenie Blanki Lipińskiej. "Był przerażający"
Blanka Lipińska postanowiła otworzyć się przed fanami. Odpowiedziała na różne pytania dotyczące jej przeszłości. Celebrytka ujawniła m.in. wręcz porażającą historię.
Blanka Lipińska
Blanka Lipińska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Bardzo chętnie eksponuje w sieci swoje życie prywatne. Choćby w ten sposób przyciąga kolejnych fanów.
Czytaj także: O zgrozo! Krzysztof Jackowski naprawdę to zobaczył
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Niestety, bycie sławnym to też magnes na takie osoby, których wolałoby się unikać. Lipińska coś o tym wie. Ostatnio opowiedziała w mediach społecznościowych o traumatycznej historii, którą przytoczyła w odpowiedzi na pytanie: "czy kiedykolwiek bałaś się osoby, która podeszła po zdjęcie itp.?"
Tak, na samym początku, kiedy jeszcze miałam spotkania autorskie, prześladował mnie mężczyzna, który był przerażający... i z wyglądu i z zachowania - zaznaczyła Lipińska.
Wspomniany mężczyzna pojawiał się na spotkaniach autorskich Lipińskiej. Działo się to na początku jej kariery. Nie ma absolutnie nic dziwnego w tym, że autorka poczuła się zagrożona.
Stalkerzy dają się we znaki
Swego czasu na jaw wyszło, że stalkera ma Magdalena Ogórek. Gwiazda TVP żyła w ciągłym strachu. Stalker groził jej pozbawieniem życia, a potem mówił, że chciałby mieć z nią dziecko.
Ze stalkerem walczyła też Anita Sokołowska z serialu "Przyjaciółki". Aktorka otrzymywała niepokojące wiadomości i listy.
Zaczął pisać do mnie na Facebooku, ale to zlekceważyłam. Kiedyś przyszedł na spektakl. Grałam wtedy w Bydgoszczy, była zima i po raz pierwszy włożyłam rajstopy do kostiumu. Napisał, że lepiej w nich wyglądałam niż bez - przekazała Sokołowska w rozmowie z magazynem "Grazia".
Czytaj także: Idziesz na wesele? Sprawdź, ile włożyć do koperty
