Idą nad Polskę. Wiemy, gdzie deszcz popada najmocniej. To zły znak
Lipiec przynosi niespodziewane ulewy w Europie, w tym w Polsce. IMGW informuje o przekroczeniu norm opadów. Jak informuje onet.pl, w najbliższych dniach spodziewane są kolejne ulewy. Szczególnie zagrożone są wschodnie i południowo-wschodnie regiony kraju, gdzie może dojść do lokalnych podtopień.
Tegoroczny lipiec zaskoczył meteorologów. Zamiast prognozowanej ciepłej i suchej pogody, wiele regionów Polski doświadcza intensywnych opadów. IMGW podaje, że w Kętrzynie spadło już niemal 150 mm deszczu, co stanowi 184 proc. normy. Sytuacja nie jest jednorodna, bowiem w Lublinie opady wyniosły zaledwie 34 proc. normy.
Ulewy w całej Polsce
Jak podaje w swojej najnowszej prognozie Onet.pl, w najbliższych dniach deszcz nie opuści Polski. W czwartek i piątek burze przewidywane są na północy i południu, a w sobotę mogą wystąpić w całym kraju. Niedziela przyniesie załamanie pogody z silnymi ulewami, szczególnie na wschodzie i południowym wschodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietypowe sceny na lotnisku. Turyści chwycili za telefony
Prognozy wskazują, że do końca tygodnia na wschodzie i południowym wschodzie może spaść między 40 a 60 mm deszczu, a w Karpatach nawet 80 mm. Taka ilość opadów może prowadzić do podtopień oraz wzrostu poziomu wód w rzekach.
Deszczowa aura do sierpnia
Deszczowa pogoda ma utrzymać się do początku sierpnia. W tym czasie może spaść łącznie 100-200 mm wody, co zwiększa ryzyko lokalnych powodzi. Sytuacja jest jednak dynamiczna, a prognozy mogą się zmieniać.
Nie tylko Polska zmaga się z intensywnymi opadami. Ulewy dotkną także kraje alpejskie, Bałkany, Niemcy, Czechy, Słowację, Ukrainę i Białoruś. W tych regionach również istnieje ryzyko wylewania rzek.
Źródło: Onet.pl