Już 26 listopada. Znów uderzą w Polskę. Synoptycy ogłaszają
Druga fala opadów śniegu przechodzi przez kraj, ale najwięcej śniegu dopiero przed nami. Nowy niż ma przynieść intensywne śnieżyce. Do Polski dotrze już w środę (26 listopada)
Najważniejsze informacje
- W środę ma dotrzeć kolejny niż z południa, niosąc trzecie uderzenie śnieżyc.
- Modele prognozują od 5 do 30 cm śniegu w zależności od regionu.
- Możliwe poważne utrudnienia w transporcie i przerwy w dostawach prądu.
Nad Polskę napływają wilgotne układy niżowe z południa Europy. Pierwszy zasypał południe i południowy wschód, drugi właśnie przechodzi nad krajem.
O tej porze roku to zaskoczenie. Kamera zarejestrowała spore zbiegowisko
Jak podaje twojapogoda.pl, największe opady są dopiero przed nami i mogą objąć nie tylko góry, lecz także centrum oraz wschód. Serwis wskazuje konkretne terminy i różne scenariusze z modeli pogodowych.
Kolejny wir niżowy ma wkroczyć w nocy z wtorku na środę oraz w środę (26 listopada). Synoptycy spodziewają się, że tym razem śnieg spadnie od południa przez centrum po wschód, miejscami także zachód. To odróżnia tę falę od poprzedniej, która najmocniej uderzała w regiony górskie i pogórza.
Modele numeryczne różnią się pod kątem skali opadów. Amerykański GFS przewiduje 5–20 cm, głównie na południu, w centrum i na zachodzie.
Z kolei europejski ECMWF zapowiada 10–30 cm na południu, w centrum i na północnym wschodzie. Tak duży przyrost w krótkim czasie zwiększa ryzyko trudnych warunków na drogach i torach.
IMGW zapowiada, gdzie spadnie śnieg
Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) również przewidują opady śniegu. Gdzie i kiedy wystąpią? Wszystko można sprawdzić na poniższych mapach: