"Czego się spodziewaliście?". Zrównał kadrę z ziemią po debiucie Probierza

Janusz Michallik był krytyczny wobec pomysłu selekcjonera Michała Probierza na mecz z Wyspami Owczymi. Ekspert ESPN wskazał najsłabsze ogniwa w reprezentacji Polski.

Janusz Michalik zrecenzował grę reprezentacji PolskiJanusz Michalik zrecenzował grę reprezentacji Polski
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | Leszek Szymański

Wygrana 2:0 na Wyspach Owczych zwiększyła szansę na wyjście reprezentacji Polski z grupy eliminacji do Euro 2024. Biało-Czerwoni mogą uniknąć baraży, jeżeli zwyciężą w pozostałych, domowych meczach z Mołdawią oraz Czechami. Czas pokaże, czy drużyna stanie na wysokości zadania.

Trwa analizowanie meczu z Wyspami Owczymi, w którym zadebiutował Michał Probierz. Nowy selekcjoner rozpoczął kadencję od zwycięstwa i wprowadził do zespołu kilku nowych zawodników. Zdaniem Janusza Michallika, eksperta ESPN, który rozmawiał po meczu z Kanałem Sportowym, trener i tak zachował się zbyt bojaźliwie.

Nie rozumiem pewnych sygnałów od selekcjonera, czyli gry dwoma defensywnymi pomocnikami i tylko jednym napastnikiem do końca meczu. Nie miał presji, tymczasem nie spróbował nic odważnego. Można było wyjść z zupełnie innym sygnałem, tymczasem był strach - mówi Janusz Michallik, który oglądał mecz Polski w Stanach Zjednoczonych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Nie wiem, czego się spodziewaliście? Ta drużyna nie wierzy od dłuższego czasu, że potrafi grać w piłkę. To jest największym problemem. Fajne jest to, że trener Probierz dokonał zmian w składzie, ale żaden selekcjoner nie miał tak łatwego startu jak on - dodaje Janusz Michallik.

Ekspert wskazał również piłkarzy, którzy najmocniej rozczarowali w meczu z Farerami. Janusz Michallik miał najwięcej zastrzeżeń do obrońców, ale nie podobała mu się również gra Arkadiusza Milika.

Martwi mnie gra Arka Milika i Matty'ego Casha. Na jego stronie kompletnie nie było chemii z Tomaszem Kędziorą i to jest ogromny problem. Nie wiem, czy gra Tomaszem Kędziorą nas gdzieś doprowadzi. Widać także po Jakubie Kiwiorze, że nie gra, a oczekuję od niego więcej - wylicza ekspert.
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę