F1. GP Styrii. Robert Kubica gorzko o bolidzie. "Każdy by chciał, żeby był szybszy"
Polak po kilku miesiącach ponownie zasiadł za kierownicą bolidu F1. Nie był to jednak wymarzony powrót Roberta Kubicy. W sesji treningowej przed GP Styrii zajął 18. miejsce ze stratą 1,930 s. do najszybszego Sergio Pereza.
Kiepski wynik nie był jednak dla Kubicy zaskoczeniem.
Nic nas szczególnie nie zaskoczyło. Oczywiście każdy by chciał, żeby nasz bolid był dużo szybszy. Po testach w Barcelonie wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie i niełatwy początek sezonu - mówił Polak przed kamerami Eleven Sports.
Czytaj także:
Robert Kubica w zespole Alfa Romeo
Kubica nie wie, kiedy wyniki Alfy Romeo poprawią się i zobaczymy szybszy bolid na trasie. - Nie jest to łatwe pytanie. Ty możesz się poprawiać, ale jeśli konkurencja zrobi to samo, to będzie oznaczało, że dalej będziesz w tym samym miejscu - skomentował.
Po testach wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie i niełatwy początek sezonu. Oczywiście każdy by chciał, żeby nasz bolid był dużo szybszy. Może tak się stanie za kilka tygodni - mówi Robert Kubica po starcie w sesji treningowej przed GP Styrii
Polak w tym roku ma jeszcze kilkukrotnie pojawić się za kierownicą Alfy Romeo przy okazji piątkowych treningów. Dokładny harmonogram jazd Kubicy nie jest jednak znany, co związane jest m.in. z kolizjami terminarzy F1 i DTM.
Zobacz także: DTM. Robert Kubica na torze. Zobacz, jak prezentuje się jego BMW M4 DTM