VDB| 

Jego majątek to ponad 2,5 mld złotych. Powiedział, czego nigdy nie kupi

75

W ostatnich dwóch latach Rafał Brzoska i jego InPost wyłożyli ogromne sumy na sponsoring sportowy. Mogłoby się wydawać, że posiadający ogromny majątek Polak może niedługo chcieć mocniej zaangażować się w jakiś sportowy projekt. Jednakże, jak się okazuje, jego zdanie na ten temat jest zupełnie inne.

Jego majątek to ponad 2,5 mld złotych. Powiedział, czego nigdy nie kupi
Na zdjęciu: Rafał Brzoska (NurPhoto via Getty Images, Mateusz Włodarczyk)

InPost z powodzeniem rozwija swój biznes, w ostatnim czasie udaje się nawet coś, co wcześniej firmie nie wychodziło - ekspansja zagraniczna. W ostatnim raporcie okresowym można było zobaczyć, że spółka nie przynosiła strat za swoją działalność w Wielkiej Brytanii. To zaowocowało dobrą kapitalizacją na holenderskiej giełdzie, na której notowany jest InPost. To wszystko sprawia, że właściciel, Rafał Brzoska, z majątkiem przekraczającym 2,5 mld złotych, jest jednym z najbogatszych Polaków.

Rafał Brzoska nie zainwestuje w klub piłkarski

Ostatnie lata to ekspansja sponsoringu sportowego przez InPost. Firma jest widoczna przy okazji meczów reprezentacji Polski czy grającego na poziomie Premier League - Newcastle United. Okazuje się jednak, że Rafał Brzoska nie ma zamiaru wychodzić poza obszar samego sponsoringu. Wręcz negatywnie wypowiada się o ewentualnym bezpośrednim zainwestowaniu w klub piłkarski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: ulala, co on zrobił! Zawodnik FC Barcelony zachwycił
- Jest tak wiele przykładów, w których jest to nietrafiona aktywność, inwestycja. Uważam, że kluby sportowe generalnie powinny być w rękach kibiców. (...) Mówię o spółkach akcyjnych, piłkarskich, które są zwykłymi spółkami, przedsięwzięciem biznesowym. Jeżeli biznesmen kupuje ten czy inny klub, w tej czy innej dyscyplinie i traktuje to wyłącznie jako osobistą porażkę lub sukces, a sam nie gra w piłkę. (...) No nie - powiedział zdecydowanie polski milarder w podkaście "Cały ten Majdan".

Prezes InPostu chce większego znaczenia sponsorów

Jego zdanie może być spowodowane doświadczeniem Rafała Brzoski z polskim środowiskiem piłkarskim. Przy okazji jednej z afer alkoholowych w PZPN, związek zrzucił winę na sponsora, a jednym z nich jest przecież InPost. To spowodowało ostrą reakcję ze strony miliardera.

Natomiast w rozmowie z Radosławem Majdanem wyznał, że organizacje sportowe powinny bardziej słuchać sponsorów. Jego zdaniem, jest to szansa na osiągnięcie przez nie sukcesu na polu biznesowym.

- Ja jestem do szpiku kości pragmatyczny. To tak jakby odmówić rodzicowi mocnego komentarza w kierunku swojego dziecka, że robi coś źle. Albo odmówić szefowi firmy powiedzenie menedżerowi, że robi coś źle. Mówienie o tym, że sponsor ma siedzieć cicho, klaskać i płacić pieniądze... nie tędy droga. To nie ma się co obrażać, trzeba słuchać sponsorów - podsumował Rafał Brzoska.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić