Nie do wiary! Kibic Legii ustanowił niesamowity rekord

4

Paweł Mogielnicki to jeden z twórców popularnego wśród fanów piłkarskich portalu 90minut. Jego pasją jest kibicowanie Legii Warszawa, a regularność w przychodzeniu na Łazienkowską i w uczestniczeniu w wyjazdach na mecze robi wrażenie.

Nie do wiary! Kibic Legii ustanowił niesamowity rekord
Paweł Mogielnicki jest wiernym kibicem Legii Warszawa (WP SportoweFakty, Mateusz Czarnecki)

Paweł Mogielnicki zrobił sobie zdjęcie na trybunie prasowej stadionu Pogoni Szczecin. Fotka przedstawiała statystyka piłkarskiego, stłoczonych na boisku zawodników, a także część trybun obiektu przy Twardowskiego. Okazja do zrobienia sobie zdjęcia była szczególna.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Są takie chwile, że trzeba się samemu pochwalić, bo inaczej nikt nie pochwali. Niepostrzeżenie stuknęło mi TYSIĄC obejrzanych oficjalnych meczów Legii Warszawa z rzędu. Przypadkiem dziś to odkryłem, bo wiedziałem tylko, że jubileusz się zbliża i...akurat! - napisał Paweł Mogielnicki w portalu X.

Jak przystało na specjalistę od statystyk piłkarskich, Paweł Mogielnicki dokładnie wyliczył od jak dawna nie opuścił meczu Legii Warszawa. Wyszło 21 lat i 193 dni. Seria wiernego fanatyka klubu ze stolicy Polski rozpoczęła się 15 marca 2002 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Ustanowienie takiego wyniku wymaga zaangażowania. Nie tylko czasu, ale również pieniędzy. Legia Warszawa rozegrała przez blisko 22 lata 70 meczów w europejskich pucharach. Paweł Mogielnicki gościł między innymi w Kazachstanie, na Islandii, w Gruzji czy na Gibraltarze.

Paweł Mogielnicki zebrał dużo gratulacji w mediach społecznościowych. Trudno jest się temu dziwić, ponieważ przedstawione przez niego wyliczenia powodują efekt "wow". W czasie jego serii Legioniści rozegrali między innymi 58 meczów z Lechem Poznań, 52 z Wisłą Kraków i 49 z Górnikiem Zabrze.

1001. mecz z rzędu Legii, którego nie opuścił Paweł Mogielnicki, był dobrym podsumowaniem rekordu. Zespół Kosty Runjaicia zwyciężył 4:3 w Szczecinie, choć przegrywał 0:1, 1:2, 2:3, a na koniec zapewnił sobie zwycięstwo pomimo osłabienia. Czerwoną kartkę jeszcze w pierwszej połowie zobaczył Artur Jędrzejczyk.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić