Piłkarz oskarżony o napaść seksualną. Grozi mu długa odsiadka

Kiedyś Krzysztof Piątek imponował formą w Genoi CFC i trafił do lepszego klubu. Teraz wydawało się, że to samo spotka Alberta Gudmundssona. Okazuje się jednak, że islandzka prokuratura wznowiła sprawę dot. napaści seksualnej, której piłkarz miał dopuścić się w swojej ojczyźnie.

Na zdjęciu: Albert GudmundssonNa zdjęciu: Albert Gudmundsson
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Image Photo Agency

Po spadku z Serie A Genoa CFC wywalczyła awans i wróciła na najwyższy poziom rozgrywkowy we Włoszech. Trzeba przyznać, że beniaminek zaliczył udany sezon, ponieważ zajął 11. miejsce i zanotował pewne utrzymanie.

Duży wpływ na ten wynik Genoi miał Albert Gudmundsson. 26-letni napastnik wystąpił w 35 meczach swojej drużyny i zdobył 14 bramek. Więcej trafień zanotował tylko i wyłącznie pięciu zawodników. Doszło do tego, że Islandczyk wzbudził zainteresowanie wyżej notowanych klubów.

Jednak w jego przypadku na zmianę drużyny mogą wpłynąć problemy w życiu prywatnym. Otóż włoskie media przekazały, że islandzka prokuratura wznowiła dochodzenie ws. zawodnika Genoi. Ten został oskarżony o napaść seksualną, której miał dopuścić się latem 2023 roku. Jedna z kobiet doniosła na policję, że została wykorzystana przez Gudmundssona w nocnym klubie w Reykjaviku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Burneika kupił dzieciom zabawkę. No i się zaczęło

"Każdy, kto odbywa stosunek seksualny z osobą bez jej zgody, jest winny gwałtu i podlega karze pozbawienia wolności od minimum roku do maksymalnie 16 lat" - cytuje art. 194 z islandzkiego kodeksu karnego dziennik "Il Giornale".

Zdaniem portalu dv.is Gudmundsson pojawi się w sądzie przy okazji rozprawy. Ta została zaplanowana na jesień 2024 roku.

- Albert jest niewinny. Nie wydarzyło się nic nowego. To część procesu, który już znamy. Zachowujemy pełne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości - przekazał prawnik napastnika Genui.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami