LAK| 

Piłkarze obrazili się po fatalnym meczu? Kuriozalne tłumaczenia

4

Piłkarze Lechii Gdańsk po klęsce z Rakowem Częstochowa 0:3 na własnym stadionie nie udzielili wypowiedzi gotowym do zadania pytań dziennikarzom. Ci czekali na zawodników 1,5 godziny od zakończenia spotkania. W zamian usłyszeli absurdalne tłumaczenia od ludzi pracujących w klubie.

Piłkarze obrazili się po fatalnym meczu? Kuriozalne tłumaczenia
Gdańsk, 15.10.2022. Zawodnik Lechii Gdańsk Rafał Pietrzak (P) i Deian Sorescu (L) z Rakowa Częstochowa (PAP, PAP/Adam Warżawa)

Lechia Gdańsk została wgnieciona w boisko. Przegrała z Rakowem Częstochowa aż 0:3. To był mecz do jednej bramki. Po spotkaniu trener gospodarzy Marcin Kaczmarek pochwalił przeciwnika liderującego w PKO Ekstraklasie. Zaznaczył jednak również, że Lechia nie może załamywać rąk.

Przegraliśmy wyraźnie, trzeba uszanować klasę przeciwnika. To trudny moment dla chłopaków i dla mnie, ale cały czas walczymy o to, by się odbić. Wszystko jest przed nami, a Raków w tej dyspozycji mało spotkań przegra, a nawet zremisuje. Momentami prezentował się po europejsku - powiedział szkoleniowiec Lechii Gdańsk.

Piłkarze Lechii Gdańsk w słabym stylu odmówili wywiadów

Po zakończeniu konferencji prasowej dziennikarze udali się w miejsce, gdzie oczekiwali wysłuchania wypowiedzi piłkarzy po kolejnym przegranym meczu w PKO Ekstraklasie. Warto nadmienić, że w Gdańsku to pracownicy klubu udają się do szatni, by przyprowadzić zawodników do strefy wywiadów.

W sobotę - po klęsce z Rakowem - żaden z piłkarzy nie wyszedł na spotkanie z dziennikarzami, mimo że ci czekali ponad 1,5 godziny.

W zamian pracownicy mediów usłyszeli absurdalne tłumaczenia od ludzi pracujących na co dzień w klubie.

Piłkarze nadal kąpią się - powiedziano dziennikarzom.

Ostatecznie już nikt nie pojawił się w sali konferencyjnej. Rozczarowani dziennikarze w końcu zrezygnowali z dalszego czekania i opuścili stadion. Ani oni, ani gdańscy kibice, nie doczekają się tłumaczeń ze strony zawodników po kolejnej klęsce w PKO Ekstraklasie.

Lechia Gdańsk pozostaje na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. W środę 19 października podopieczni Marcina Kaczmarka zagrają z Radunią Stężyca w Pucharze Polski.

Zobacz także: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić