Polski siatkarz nie zabiera rodziny na igrzyska. Podał powód

Wilfredo Leon znalazł się w wąskiej kadrze polskich siatkarzy, którzy zagrają na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jego największą motywacją jest rodzina, jednak 30-latek nie zdecydował się na zabieranie jej do stolicy Francji. Podał poważny powód.

Wilfredo Leon nie zabiera rodziny na igrzyska olimpijskiePolski siatkarz nie zabiera rodziny na igrzyska. Podał powód
Źródło zdjęć: © Instagram | wilfredo_leon_official
Karol Osiński

Wilfredo Leon to kubańsko-polski siatkarz, który występuje w reprezentacji Polski od 24 lipca 2019 roku. Wcześniej, w latach 2007-2012 grał dla Kuby. Jednak dopiero w biało-czerwonych barwach zaczął zdobywać najlepsze i najważniejsze trofea. Na jego koncie widnieje m.in. złoty medal mistrzostw Europy oraz Ligi Narodów z 2023 roku. Igrzyska olimpijskie w Paryżu będą jego pierwszymi w karierze.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Reprezentacja Polski zmierzy się w stolicy Francji z Egiptem, Brazylią oraz Włochami. Polski siatkarz wie, że kluczem do sukcesu będzie zachowanie spokoju i gra na swoim odpowiednim poziomie. Wyraził gotowość.

Jestem gotowy, czuję się bardzo dobrze. Jedziemy po złoto. Ale na razie koncentrujemy się na fazie grupowej, a potem po kolei - powiedział Wilfredo Leon w rozmowie z "Faktem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wilfredo Leon nie zabiera rodziny na igrzyska olimpijskie

Reprezentacja polskich siatkarzy jest jednym z faworytów do złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, dlatego Wilfredo Leon ceni sobie możliwość gry u boku najlepszych zawodników na świecie. Docenił również, że kibice zapełnią halę w trakcie ich meczów, lecz zabraknie jego najważniejszych fanów, czyli rodziny.

30-latek powiedział, że nie chce zabierać najbliższych do Francji, ponieważ chce w pełni skupić się na wykonywanej pracy. Rozważy taki scenariusz ewentualnie, kiedy Polakom uda się dotrzeć do finału.

Rodzina nie wybiera się na igrzyska, nie chciałem tego, wolę skupić się na swojej pracy. Chcę mieć spokojną głowę i koncentrować się na grze. Może gdy zagramy w finale, to wtedy pomyślę. Na razie będą mnie dopingować przed telewizorem, a ja będę z siatkarską rodziną w Paryżu. Koledzy, znajomi na Kubie też są zadowoleni, że zagram na igrzyskach. Tam jeszcze trochę osób mnie pamięta - dodał.
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra