Siedem sekund i po wszystkim. Niesamowity nokaut we Włoszech

29

Kapitalny nokaut podczas gali we Włoszech. Walter Pugliesi potrzebował zaledwie siedmiu sekund, aby posłać na deski Konstantina Linnika. Nie obyło się przy tym jednak bez kontrowersji.

Siedem sekund i po wszystkim. Niesamowity nokaut we Włoszech
Potężny nokaut we Włoszech (Twitter.com)

Walter Pugliesi przebył długą drogę. Zanim na dobre wszedł do świata MMA, był dilerem narkotykowym. Jak sam wspominał w jednym z wywiadów, wszystko zaczęło się, gdy był dzieckiem.

Zacząłem od rabowania i okradania innych nastolatków. Jako 15-latek zostałem aresztowany po raz pierwszy - mówił.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Sam również brał narkotyki. Ponad dwa lata spędził na odwyku. MMA, jak sam twierdzi, uratowało mu życie. Zadebiutował w oktagonie w czerwcu 2016 roku. W debiucie przez TKO pokonał Tommaso Diolosę. Łącznie wygrał osiem pojedynków i zanotował trzy porażki.

W weekend dopisał do swojego dorobku kolejny triumf. Podczas gali we Włoszech zmierzył się z Ukraińcem Konstantinem Linnikiem. Walka rozpoczęła się od kontrowersyjnej sytuacji.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kontrowersje podczas gali MMA. Internauci podzieleni

Wbrew tradycji Pugliesi nie przybił przeciwnikowi piątki po tym jak walka ruszyła. Zamiast tego od razu przystąpił do ataku. Trafił rywala potężnym uderzeniem kolanem, powalił go i zaczął okładać. Sędzia nie miał wyjścia i przerwał pojedynek po upływie… siedmiu sekund.

Internauci byli podzieleni w opiniach. Część z nich było zdania, że Pugliesi zachował się nie fair, inni natomiast uważali, że w żadnym momencie Włoch nie zachowywał się tak, jakby chciał zetknąć się rękawicami, więc jego przeciwnik nie powinien być zaskoczony.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić