TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
W niedzielę kwalifikacje w Oberstdorfie otworzą 74. Turniej Czterech Skoczni. Faworytami są Domen Prevc i Ryoyu Kobayashi, a w polskiej kadrze uwagę przyciąga Kacper Tomasiak.
Najważniejsze informacje
- Kwalifikacje w Oberstdorfie zaplanowano na godz. 16.30; do rywalizacji stanie 65 skoczków.
- W kadrze Polski: Kacper Tomasiak, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Piotr Żyła i Maciej Kot; zabraknie Dawida Kubackiego.
- Tytułu broni Daniel Tschofenig, ale rola faworytów należy do Domena Prevca i Ryoyu Kobayashiego.
Inauguracja 74. edycji Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się tradycyjnie w Oberstdorfie. Niedzielne kwalifikacje wyłonią pary do poniedziałkowego konkursu głównego rozgrywanego w systemie KO. Jak podaje serwis Polska Agencja Prasowa, na liście startowej widnieje 65 nazwisk.
Z polskiej perspektywy najwięcej nadziei budzi 18-letni Kacper Tomasiak, który w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje 13. miejsce. Biało-czerwoni nie są jednak wymieniani w gronie faworytów całego cyklu. Do kwalifikacji przystąpi pięciu Polaków: Tomasiak, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Piotr Żyła i Maciej Kot. W kadrze nie ma Dawida Kubackiego, triumfatora TCS z sezonu 2019/20.
Aż się popłakał. Tak Boruc wzruszył Fabiańskiego
Dla 38-letniego Kamila Stocha, trzykrotnego zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni, to pożegnalny start w tej imprezie. Po sezonie zapowiedział zakończenie kariery, a rywalizacja na niemiecko-austriackich skoczniach będzie jednym z jej ostatnich rozdziałów. Stoch ma ogromne doświadczenie w zawodach TCS, które nie raz rozstrzygał na swoją korzyść, ale tym razem oczekiwania są ostrożniejsze.
System KO i terminarz TCS
Turniej od lat rozgrywany jest w specyficznej formule KO. Na podstawie wyników kwalifikacji powstaje 25 par pierwszej serii według klucza: pierwszy z 50., drugi z 49. i tak dalej. Do finału awansują zwycięzcy par oraz pięciu tzw. szczęśliwych przegranych z najwyższymi notami. Taki format często przynosi niespodzianki, a układ par mocno wpływa na przebieg konkursu.
Tytułu broni Austriak Daniel Tschofenig, jednak w przedturniejowych typowaniach nie figuruje w ścisłej czołówce. Analitycy zwracają uwagę na formę Domena Prevca, lidera klasyfikacji generalnej PŚ, oraz wicelidera Ryoyu Kobayashiego. Silna pozycja tych dwóch zawodników może zdefiniować walkę o zwycięstwo, choć system KO zostawia pole dla pojedynczych zrywów i niespodzianek.
Po Oberstdorfie karuzela TCS przeniesie się do Garmisch-Partenkirchen, następnie do Innsbrucka i na finał do Bischofshofen. Impreza zakończy się 6 stycznia, jak co roku, gdy ostatni konkurs zamknie klasyfikację generalną turnieju. Przed polską kadrą kilka intensywnych dni, które pokażą, czy równa forma Tomasiaka i doświadczenie Stocha przełożą się na mocne występy.
Źródło: PAP.