Nie tak dawno minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zapewniała, że rachunki po 1 lipca powinny wzrosnąć nie więcej niż kilka, kilkanaście złotych. Jednak, jak wynika z najnowszych szacunków resortu klimatu i środowiska wzrosną one o 29 procent. W związku z tym dla osób, które mogą nie udźwignąć wysokich rachunków, przewidziana jest pomoc. Mowa tu m.in. o bonie energetycznym, dopłatach do rachunków oraz wakacjach kredytowych.