31 mld dolarów - taką kwotę ma zapłacić producentom "House of Cards" Kevin Spacey, który przez kilka sezonów wcielał się w postać Franka Underwooda. Aktor przegrał proces, który wytoczyli mu producenci popularnego serialu w związku z oskarżeniami o molestowanie.
Kevin Spacey usłyszał ponad 30 zarzutów dotyczących napaści seksualnych i molestowania. Powiedzieć, że jego kariera w Hollywood legła w gruzach, to jak nic nie powiedzieć. Aktor nie zamierza jednak porzucać swojego zawodu i już wkrótce, po kilku latach nieobecności, powróci na ekrany. Poznajcie szczegóły.
Szósty sezon House of Cards jest jak czarna kawa, bez mleka. Słodka gorycz i moc. No, ale większość ludzi lubi jednak tę kawę czymś złagodzić. Dlatego kultowy serial Netflixa bez kultowego aktora (Kevina Spacey'a) to propozycja dla koneserów gatunku.
Ciąg dalszy zamieszania wokół Kevina Spacey. Dwukrotny zdobywca Oscara został niedawno oskarżony o molestowanie 14-latka, by chwilę później ujawnić się jako osoba homoseksualna. Teraz oliwy do ognia dolał jego starszy brat, który ujawnił mroczną prawdę o ich ojcu.
Zdjęcie ze spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem robi furorę w internecie. Wszystko za sprawą niezwykłego podobieństwa do kadru z popularnego serialu "House of Cards".
Żądny władzy, siejący postrach, bezwzględny, za nic mający osiągnięcia poprzedników, gardzący słabszymi, z piękną i zimną żoną u boku, depczący tych, którzy znaleźli się na jego drodze.<br /> Tak, Donald Trump to zdecydowanie postać godna ekranizacji.<br /> Któż mógł przypuszczać, że życie tak szybko dosięgnie sztuki, a rzeczywistość serialu? <br />