Rosja stosuje coraz bardziej brutalne metody w wojnie z Ukrainą, wykorzystując dzieci jako nieświadome "żywe bomby". Tego rodzaju działania przypominają taktyki stosowane przez grupy terrorystyczne.
To nie są dobre wieści dla naszych wschodnich sąsiadów. Eksperci z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) zauważają, że rosyjskie wojska przyspieszają działania ofensywne w Ukrainie. W ten sposób "minimalizują prawdopodobne wzrosty strat w ludziach i sprzęcie".
Ukraińskie radio RBC opisuje, że Rosjanie zmienili taktykę działań. Chodzi o ostrzały rakietowe, którymi razili kraj naszego wschodniego sąsiada. Dotychczas razili cele związane z infrastrukturą. Teraz sytuacja uległa zmianie.