Amerykańska agencja kosmiczna NASA dokonała przełomowego odkrycia. Odnaleziono cząsteczkę, która była pierwszym elementem naszego świata. Znajdowała się w mgławicy oddalonej o 3000 lat świetlnych.
Wielki Wybuch uznawany jest za najbardziej prawdopodobny model ewolucji wszechświata. Naukowcy, wśród których znajduje się nasz rodak, twierdzą jednak, że teoria ta jest tylko częściowo prawdziwa.