aktualizacja 

Karolina Korwin Piotrowska: Kity lata 2016

54

Pogoda nas nie rozpieszczała, ale za to lato i tak było gorące. Oto lista kitów wakacji, które zaraz się kończą. Miejmy to szybko za sobą.

Plaża
Plaża (Forum, Bartlomiej Kudowicz)

Medialne DNO - jak co roku latem media zwariowane na punkcie zysku sięgają dna. Tak było i teraz: obsesyjne, powtarzane po kilkanaście dziennie, tak zwane informacje z dobrych źródeł" na temat celebryckich ślubów roku”, ich miejsca, budżetów, projektów sukni panien młodych i sposobów zagęszczania włosów, bądź diet stosowanych przez panów młodych, a przy tym taki poziom konfabulacji i fantazji na te tematy, że zastanawiam, co oni w tych redakcjach biorą…

Skandaliczna afera z „newsem” o rzekomym wyzdrowieniu córki Ewy Błaszczyk, który zrobił ogromną medialną „karierę”, bo sprawę tę zna cała Polska i Pani Ewie bardzo kibicuje - jak mniemam klikało się to jak dzikie, pewnie ten, kto to z siebie w bólach wydalił, był szczęśliwy, ale czy naprawdę było warto? I zawsze latem odgrzewana jak coraz bardziej nieświeży kotlet - sprawa potencjalnego filmu biograficznego o Annie Przybylskiej. Można niżej upaść? Zawsze można. Co będzie za rok?

Kiepscy nad polskim morzem - temat medialny numer jeden i cudowna okazja do wywyższenia się. Jakbyśmy już nie mogli się tak po ludzku, zwyczajnie i na luzie cieszyć wakacjami. Zaczęła Agata Młynarska swoim wpisem: „We Władysławowie jest totalny armagedon - zjechali wszyscy państwo Kiepscy z rodzinami i przyjaciółmi, jedzenie jest drogie i przeważnie niedobre - ryby smażone na oleju nie pierwszej świeżości, królują gofry i fryty. Wszędzie gra muzyka, w każdej knajpie faceci w gastronomicznej ciąży opędzają się od swoich dzieci i umęczonych żon. Wiadomo, dobry browar to podstawa!”.

Nie było medium, które by o tym nie pisało, nie zrobiło okładki i nie zarobiło zupełnie jak owi umęczeni restauratorzy i hotelarze nadmorscy, którzy tak bardzo skarżyli się na „najazd Hunów”. Prawda jest taka, że chamówa, puszczanie dzieci bez opieki, picie i wrzaski oraz granie badziewnej muzyki jest wszędzie - na publicznej plaży w Barcelonie, w Brighton, na Ibizie czy na Majorce. Sama widziałam. Na Barceloneta kilka ręczników dalej był seks, a zapach marihuany unosił się w powietrzu. I co? Ano nic. Wolnoć Tomku na swoim ręczniku… Tylko na innych plażach niemal nie ma parawanów. Wszystko inne się zgadza, bo niestety w dziedzinie codziennego chamstwa nie odstajemy od cywilizowanych narodów europejskich. Ale temat był i sprzedawał się jak ciepłe bułki. Z glutenem czy bez.

Doktor Krzysztof Gojdź - rok temu o tej porze każda celebrytka marzyła o zdjęciu z nim. Dzisiaj jakoś nie. Szkoda, bo to szalenie miły, ale zbyt* rozgadany człowiek.* Gadulstwo i chęć medialnego lansu nie popłaca wizerunkowo, choć stan konta się zgadza. W trzy miesiące wakacji rekordowa, przewyższająca newsy o Górniak, Szulim, Rozenek czy Dodzie razem wzięte, ilość newsów w serwisach plotkarskich, z czego 99% sam sprowokował, bijąc na głowę największych* lansiarzy.*

Knajackie pyskówki z Terlikowskim, samozwańcze wpisy o Prokopie, Wojewódzkim, Horodyńskiej, Agacie Dudzie, kobietach polityki i swoich klientkach, przy czym na pewno jedna Agata Młynarska zaprzecza, by klientką była, nie robią dobrze. Może dają cytowalność w portalach plotkarskich, ale naprawdę nic poza tym, bo od lekarza wymagamy chyba znacznie więcej i mądrzej. Do tego nerwowe reagowanie w mediach społecznościowych na niemal każdą wzmiankę o sobie… A mogło być tak fajnie… Radzę odciąć internet i założyć tę zapowiadaną klinikę w Nowym Jorku, która oby była bardziej wiarygodna niż film Almodovara, w którym miała podobno wystąpić jego przyjaciółka…

Zdjęcia stóp - na swoim profilu mój jeden znajomy zapytał, czy nie wie ktoś, dlaczego internet zalewa fala zdjęć celebryckich stóp, a co za tym idzie, haluksów, odcisków, twardych pięt i grzybicy paznokci, a także kryptoreklam lakierów do paznokci. Moja teoria jest taka, że jak się już pokazało tyłek, cycki, usta, USG najbliższej i dalszej rodziny, buty, kiecki, dom, dzieci, kibelek, wszystkie posiłki w specjalnych pudełkach, diety sokowe, skórę po detoksie i botoksie oraz tatuaże na intymnych częściach ciała, to już zostają do pokazania i sprzedaży w swoim obwoźnym internetowym sklepiku tylko stopy. Bez względu na ich stan zużycia. Strach się bać, co celebryci zaproponują za rok. Organy?

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Weronika Rosati vs Piotr A. A w tle ortopeda. Media to kochają - byli kochankowie, podział majątku, zadośćuczynienie i sporo pieniędzy. Nikt nie sprawdził, że Rosati musiała zrobić to, co zrobiła, czyli pozwać Piotra A., by dostać odszkodowanie. Ciekawsze jest coś innego. Nowy chłopak Weroniki, znany ortopeda Robert Śmigielski, w ramach jak mniemam, walki o ściśle chronioną prywatność, zadeklarował w wywiadzie dla największego polskiego… brukowca, czyli „Faktu”, że, tu uwaga, „wolałby być w cieniu”. Tak, dając wywiady do tabloidów, to na pewno uda się na sto procent. Ta historia się rozwija i coś mi mówi, że media ostrzą na nią zęby. I znowu nie będzie ważne, gdzie Weronika, nota bene dobra aktorka, zagrała, tylko z kim była. Szkoda.

Ofiary katastrofy smoleńskiej jako polegli, afera na pogrzebie Inki i Zagończyka oraz Minister Gliński o „Historii Roja”. Władza znowu sama strzela sobie w stopę - nie pomoże 500 plus, darmowe leki i wychowanie patriotyczna, ani nawet Ziobro karzący pedofilów, jeśli społeczeństwie dzień po dniu dzielone jest coraz bardziej. Polska to dwa zwalczające się plemiona. Okazało się, że ofiary katastrofy smoleńskiej to polegli i w skandaliczny sposób, niemal siłą, przekonano do tego resztki żyjących Powstańców.

Na pogrzebie żołnierzy AK zamordowanych przez komunistów doszło do koszmarnej przepychanki, bo jak wiadomo, Ojczyznę kochać mogą tylko zwolennicy jednej strony, a reszta niech idzie won, bo jak dowiedzieliśmy się z okrzyków na pogrzebie, cała reszta to lewaki i pedały. No i Gliński, który jak coś powie, to ręce opadają i człowiek pyta tylko „Po co?”. Tym razem nie podoba mu się to, że w konkursie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych nie ma jednego z najgorszych filmów ostatnich lat, ale za to słusznego ideologicznie, czyli „Historii Roja”. W tle jeszcze afera w Teatrze Polskim we Wrocławiu i nowy dyrektor z serialu, który chce wystawiać lektury, program historii w szkołach, który układany będzie pod dyktando IPN i aż strach myśleć o tym, co będzie za rok o tej samej porze…

Lans na prekariat, czyli* bida, panie, bida* - przez lata polscy celebryci robili wszystko, by stworzyć wrażenie, że kichają kasą, śpią w jedwabiu, jedzą tylko sushi albo argentyńską wołowinę, mieszkają wyłącznie w apartamentach w Wilanowie albo w Konstancinie, kupują wyłącznie w Mediolanie albo w Nowym Jorku, a na wakacje jeżdżą tam, gdzie nikt ich nie znajdzie, bo przecież w Polandzie normalnie ulicą nie mogą przejść. Tacy sławni. I nagle stali się ofiarami własnej bajki, w którą wielu uwierzyło.

Teraz okazuje się wszyscy są biedni, żyją jak zwykli ludzie i generalnie nie mają co do garnka włożyć, a komornik już waruje na wycieraczce. Opowieści o tanich ubraniach, butach, rozdawaniu wszelkich dóbr ubogim, wstrząsające historie o skromnym życiu, tanich torebkach, prostym jedzeniu, w wykonaniu tych, którzy są na przykład wieszakami dla najdroższych w Polsce butików, słupami reklamowymi firm kosmetycznych i w chwili zapomnienia lubią też coś palnąć, że mieszkają w 100 metrowych kawalerkach, albo podnieca ich, jak ich super fura przyśpiesza, wzruszają do łez.

Niektórzy nawet w desperacji nagle zaczęli mówić, że robienie biznesu przez bogatych dla bogatych nie jest jednak takie fajne, choć do tej pory pławili się w instagramowych luksusach. Nazwisk nie wymienię, bo mnie nie stać na Giertycha ani Schramma, zresztą i tak wszyscy wiedzą, o kogo chodzi. Jedno zastrzeżenie: kochani, jeśli myślicie, że tak łatwo zmienić front, to jesteście w ogromnym błędzie. Ośmieszacie się jeszcze bardziej i wzbudzacie już jedynie politowanie zamiast współczucia…

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Specjalnie dla o2 Karolina Korwin Piotrowska

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić