Film zaczyna się od wypowiedzi 4-latka, który ostrzega że zabiją kuffarów (niewiernych). Po wybuchu "Jihadi Junior" podskakuje i wykrzykuje "Allah Akbar". Przed zabiciem więźniów, na filmie widać jeszcze bojownika ISIS, który grozi m.in. premierowi Wielkiej Brytanii, Davidowi Cameronowi, za dozbrajanie wrogów tzw. Państwa Islamskiego w Syrii.
Nigdy nie będziecie z nami walczyć, chyba, że za murami i fortecami. Davidzie Cameronie, zrobiłeś dwie rzeczy. Po pierwsze przysłałeś do Syrii swoich szpiegów, a po drugie wydałeś rozkaz, tysiące mil stąd, do zabijania naszych braci, którzy mieszkają na Zachodzie. Dlatego teraz zabijemy twoich szpiegów, w ten sam sposób, w jaki pomagasz zabijać naszych braci - mówił bojownik ISIS
Dziadek 4-latka, Henry Dare twierdzi, że chłopiec nienawidzi życia w kraju rozdartego przez wojnę i błagał go o ratunek. Zapewnił, że nie wie o czym myślał jego wnuk podczas nagrania.
On jest przecież dzieckiem - powiedział Dare.
Niektórzy internauci wyrażają opinię, że film to sprytny montaż i nie przedstawia prawdziwych wydarzeń.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.