Amerykanin przeszedł 32 kilometry, żeby nie spóźnić się do pracy

Walter Carr z Alabamy nie wyobrażał sobie spóźnienia w pierwszym dniu pracy. Kiedy zorientował się, że nie będzie mógł skorzystać z samochodu, mężczyzna wyruszył w długą drogę na piechotę. Jego szef hojnie wynagrodził poświęcenie nowego pracownika. A w sieci trwa zbiórka na jego rzecz.

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube.com | bellhops

Na koncie Waltera Carra jest już niemal 80 tysięcy dolarów. Tyle uzbierało się w serwisie crowfundingowym w ciągu sześciu dni. Ludzi urzekła wyjątkowa obowiązkowość młodego mężczyzny. Wpłacają pieniądze, by mógł zrealizować swoje marzenie, jakim są studia medyczne. Jak mówi Carr, potem chciałby wstąpić do marines.

Pieniądze zaczęły wpływać, gdy świat poznał niezwykłą historię Carra. Pierwszego dnia pracy miał stawić się w firmie przeprowadzkowej o 7.00 rano. Chciał pojechać samochodem, jednak wieczorem pojazd zepsuł się. Nie pozostało mu nic innego jak całonocna przechadzka. Walter Carr wyszedł z domu na przedmieściach miasta Birmingham o północy.

Dystans do przedsiębiorstwa Bellhops wynosił 38 kilometrów. Mężczyzna planował, że przejdzie całą drogę z Homewood do Pelham, jednak w trakcie podróży zyskał niespodziewaną pomoc. W sumie na własnych nogach pokonał 32 kilometry.

Dobrym samarytaninem, który pomógł Carrowi, był policjant w radiowozie. Oficer z Pelham dostrzegł maszerującego mężczyznę o świcie. Po rozmowie zabrał go do auta, zafundował śniadanie, a potem zawiózł do domu, którego mieszkańców firma Carra miała przeprowadzić.

Obraz
© Youtube.com | bellhops

Nie tylko nie spóźnił się, ale był w pracy pół godziny przed czasem. Mało tego - Carr stanowczo odmówił wypoczynku. Od razu zabrał się do swoich zadań.

Zasługujące na uznanie poczucie obowiązku zostało wynagrodzone. Kiedy dyrektor generalny filmy Bellhops dowiedział się o nocnym spacerze Carra, przyleciał z innego stanu, by wyrazić swoje uznanie. Na słowach się nie skończyło. Luke Marklin podarował nowemu pracownikowi swojego SUV-a.

Służył dobrze mojej rodzinie. Mam nadzieję, że tobie będzie służył również - mówił szef, wręczając kluczyki zdumionemu Walterowi Carrowi.

Młody mężczyzna przeprowadził się do Alabamy z Nowego Orleanu. Luizjanę opuścił wraz z rodzicami po niszczycielskim ataku huraganu Katrina. A teraz - dzięki hojności osób, których ujął swoją postawą - ma szansę spełnić swoje marzenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: #sekspopolsku Sposoby Polaków na podryw. Niektórzy to mają pomysły!

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala