Angela Merkel przerwała milczenie na temat drgawek
Drgawki Angeli Merkel zostały uchwycone przez kamery dwukrotnie w ostatnim czasie. Do tej pory kanclerz Niemiec milczała na temat widocznych problemów ze zdrowiem. Na szczycie G20 w Osace Angela Merkel w końcu zdecydowała się zabrać głos na ten temat.
Jestem pewna, że te objawy miną tak szybko, jak się pojawiły - powiedziała Angela Merkel na szczycie G20 w Osace.
Niepokojące objawy widać było wyraźnie 18 czerwca. Tego dnia Angela Merkel spotkała się z prezydentem Ukrainy. Kanclerz Niemiec nie była w stanie opanować drżenia całego ciała, które skomentował później Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że stał tuż obok Merkel, dlatego była bezpieczna.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Na tym jednak się nie skończyło. Drżenie rąk Angeli Merkel było bardzo wyraźnie widać w trakcie uroczystości z udziałem prezydenta Niemiec, Frankiem-Walterem Steinmeierem kilka dni po incydencie z 18 czerwca. Z kręgów rządowych dało się wtedy słyszeć zapewnienia, że drżenie wywołał stres psychiczny.
Nic mi nie jest. Nie mam nic specjalnego do ogłoszenia - zapewniała w Osace Angela Merkel.
Niemiecki "Bild" sugeruje jednak, że Merkel może być chora. Wśród możliwych przyczyn jej niedyspozycji gazeta wymienia odwodnienie lub hipoglikemię. Podejrzewa nawet wstrząs hipoglikemiczny.
Pierwszego dnia szczytu G20 w Osace kanclerz Niemiec nie chciała mówić o swoim zdrowiu. Teraz złamała się, jednak udzieliła skąpych informacji. Angela Merkel nie odpowiedziała na pytanie, czy była u lekarza.
Kanclerz Niemiec ma 64 lata. Merkel już zapowiedziała, że nie będzie się starać o kolejną kadencję na tym stanowisku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
