Arktyki ubywa w zastraszającym tempie
W tej chwili lądolód na biegunie północnym osiągnął swoje coroczne minimum. Jego powierzchnia skurczyła się do drugiego wyniku w historii pomiarów.
Tak mało lodu nie było od 4 lat. Według National Snow & Ice Data Center 10 września zasięg pokrywy lodowej w Arktyce wynosił 4,14 mln km kwadratowych. Mniej było tylko w 2012, kiedy minimalny zasięg wyniósł tylko 0,75 mln km kw. W lutym, maju i czerwcu tak małego zasięgu naukowcy nie obserwowali jeszcze nigdy wcześniej. To najlepszy dowód na to, że efekt cieplarniany zaczyna nieodwracalnie wpływać na środowisko.
Dynamika zanikania lodu jest coraz większa. W zaledwie 30 lat pokrywa Arktyki w czasie swojego minimalnego zasięgu zmniejszyła się o 4 mln km kwadratowych. Co więcej, gdy przedostatni rekord odnotowano w 2007 roku, na jego pobicie potrzebnych było 5 lat. To zaniepokoiło naukowców, ponieważ ta tendencja może świadczyć o ustanowieniu kolejnego rekordu najmniejszego zasięgu lodu w ciągu najbliższych lat. Według ostatnich szacunków Ocean Arktyczny będzie całkowicie wolny od lodu już w latach 30 XXI wieku.
Autor: Mateusz Kijek
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
